Luiz Felipe Scolari: Wiele drużyn chciałoby zagrać w finale Ligi Mistrzów

Właściciel Chelsea Londyn - Roman Abramowicz w tym sezonie liczy na triumf w Lidze Mistrzów. W poprzednich rozgrywkach w wielkim finale Champions League The Blues przegrali z Manchesterem United. W tym roku Rosjanin ma nadzieję na zdobycie trofeum. W realizacji celu ma pomóc zatrudniony niedawno na stanowisku trenera Luiz Felipe Scolari.

Agnieszka Kiołbasa
Agnieszka Kiołbasa

Sam szkoleniowiec uważa jednak, że nie będzie łatwo sięgnąć po to trofeum. Zapewnia jednocześnie, że triumf w Lidze Mistrzów nie jest głównym celem Abramowicza.

Brazylijczyk podobnie jak trener Interu Mediolan Jose Mourinho uważa, że do końcowego sukcesu w Lidze Mistrzów kandyduje wiele zespołów. - Jest dużo silnych drużyn, które podobnie jak Chelsea chcą dotrzeć do wielkiego finału. Nie mogę zagwarantować, że nam się uda, ale na pewno damy z siebie wszystko. Pan Abramowicz nigdy nie powiedział mi, że Liga Mistrzów jest priorytetem - zapewnił Scolari.

Były selekcjoner reprezentacji Brazylii i Portugalii nie zgadza się z opinią, że głównym powodem dla których pracę w Chelsea stracili Jose Mourinho i Avram Grant był brak triumfu w Lidze Mistrzów. - Na pewno to nie był powód ich zwolnienia. To nie funkcjonuje w ten sposób: kto nie wygrywa, odchodzi - stwierdził.

Scolari bardzo dobrze przygotował się do najbliższego spotkania w Lidze Mistrzów. Jako pierwszy na drodze Chelsea Londyn stanie Bordeaux. - Wiem wszystko na temat Francuzów. Fernando Menegazzo jest moim rodakiem. To ja odkryłem Wendela w Cruzeiro, a Cavenaghi stanął na mojej drodze 25-krotnie, kiedy grał w River Plate - powiedział.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×