Moratti stwierdził wówczas, że to jego zespół sięgnąłby po tamto scudetto, gdyby nie "banda oszustów". Włoch miał na myśli słynną triadę Starej Damy z Luciano Moggim i Antonio Giraudo na czele, którzy kilka lat później zostali skazani za udział w głośnej aferze Calciopoli.
- Nie ma żadnych problemów z nowymi członkami zarządu Juventusu. Są sympatyczni i poprawnie pracują. Jeśli poczuli się zamieszani w to, co powiedziałem na temat tamtego tytułu mistrzowskiego, to mi przykro. Te słowa nie były skierowane do nich - powiedział Włoch.