Jak donoszą niemieckie media, na czwartkowym meczu Śląska Wrocław z Lechem Poznań pojawiła się delegacja z Karlsruher SC w osobach skauta Lothara Stehlaua i dyrektora sportowego Olivera Kreuzera. Obaj przyglądali się grze Marcina Kamińskiego, który jest jednym z głównym celów transferowych beniaminka 2. Bundesligi.
Czy przenosiny reprezentacyjnego obrońcy do Niemiec są możliwe? Wprawdzie kontrakt Kamińskiego z Kolejorzem jest ważny jeszcze tylko przez rok, ale Lech z pewnością będzie próbował zatrzymać 21-latka przy Bułgarskiej. Ponadto defensor znajduje się na celowniku Legii Warszawa i nie wyklucza transferu do ekipy mistrza Polski.
Karlsruher zamierza istotnie wzmocnić skład tak, by być w stanie rywalizować o awans do Bundesligi już w najbliższym sezonie. Klub, który w latach 2007-2009 grał w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech, nie należy do biednych, a niedawno zarobił 2,5 mln euro na sprzedaży Hakana Calhanoglu do Hamburgera SV.