- Moje wrażenie jest oczywiste. Kiedy pierwszy raz przyjechałem do Chelsea, to powiedziałem, że jestem wyjątkowy, bo wygrałem Ligę Mistrzów z Porto. Aby zostać mistrzem, trzeba mieć talent. Bycie specjalnym to praca na maksimum swoich możliwości i motywacji. I jeśli to możliwe, wygrywasz wtedy, gdy się tylko da - mówi Jose Mourinho.
- Nie jesteś wyjątkowy, jeśli nie wygrywasz, ale ja zwyciężam. Może nie jestem najlepszym trenerem na świecie, ale nie sądzę, żeby był szkoleniowiec lepszy ode mnie. Nie chcę być nazywany legendą, ale mam wielką historię, która jest trudna do porównania. Uważam się za wielkiego trenera - dodaje w swoim stylu 50-letni Portugalczyk.
- Miałem wspaniałe lata, ale te dalsze są zawsze najważniejsze. Nie świętuję każdej wygranej, ponieważ nie chcę myśleć, że to moje ostatnie trofeum - kończy Jose Mourinho.