O tym, że Robert Lewandowski dogadał się z Bayernem Monachium i chce trafić do tego klubu, wiadomo od dłuższego czasu. Przejście najlepszego polskiego piłkarza do zespołu z Allianz Arena stanęło jednak pod znakiem zapytania, gdy Borussia Dortmund ogłosiła, że nie wyrazi zgody na transfer latem 2013 roku. W związku z powyższym pojawiły się spekulacje, że "Lewy", nie chcąc spędzać kolejnego roku w drużynie Juergena Kloppa, zdecyduje się przenieść do jednego z klubów spoza Niemiec.
Według szkoleniowca BVB wicekról strzelców Bundesligi wykaże się cierpliwością i wywiąże się ze słowa danego Bawarczykom. - Myślę, że jest to powszechnie wiadome, iż Lewandowski po najbliższym sezonie przejdzie do Bayernu. Pytanie tylko, jak poradzimy sobie z tą sytuacją do czasu, aż zmieni klub. To nasza troska, ponieważ jesteśmy odpowiedzialni przed kibicami i członkami klubu - przyznał "Kloppo" w wywiadzie dla Welt am Sonntag.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
- Do pewnego ustalonego momentu byliśmy gotowi do rozmów o transferze już tego lata, jednak nic w tym okresie się nie wydarzyło i musieliśmy zamknąć drzwi. Teraz zamierzamy udowodnić, że w najbliższym sezonie, mając w składzie tak klasowego gracza jak Robert, możemy odnosić sukcesy. Nasze wyniki są kwestią najważniejszą i wiem, że Lewandowski uważa dokładnie tak samo jak ja - wyjaśnił trener.
Klopp obawia się, że na postawę Lewandowskiego negatywnie wpłynąć mogą kibice Borussii, którym chęć przejścia piłkarza do Bayernu nie przypadła do gustu. - Mam wielkie zaufanie do naszych fanów, jednak wiem także, że w takiej sytuacji są oni wystawieni na próbę. Apeluję, by w przypadku gdy przegramy mecz, a Robert zmarnuje dogodną sytuację, zachowali spokój i pokazali klasę - zakończył Klopp.
Dostali by teraz z 25mln i mogli by kupić kogoś pokroju Negredo czy Benteke.