Warta Poznań szykuje solidne wzmocnienia

Coraz ciekawsze perspektywy rysują się przed Wartą Poznań. Jest już niemal przesądzone, że jesienią w klubie z Drogi Dębińskiej zagra dwóch solidnych jak II-ligowe warunki piłkarzy.

Mowa o Arturze Marciniaku i Pawle Piceluku. Ten pierwszy powróci do stolicy Wielkopolski po półrocznym pobycie w Miedzi Legnica, gdzie po zatrudnieniu Rafała Ulatowskiego nie miałby wielkich szans na grę. - W przypadku Artura sprawa jest dość prosta. Wszystkie strony są za tym, by zawodnik występował u nas. Nie ma więc żadnych przeszkód na drodze do podpisania umowy - powiedział portalowi SportoweFakty.pl wiceprezes zielonych ds. sportowych, Maciej Dittmajer.

Bardziej skomplikowana była sprawa Piceluka. Jeszcze niedawno 25-letni napastnik nie był zachwycony perspektywą powrotu do Warty, bo ma za sobą udaną rundę w Stomilu Olsztyn, który utrzymał się na zapleczu ekstraklasy. Gdy piłkarz wyjechał na zgrupowanie ekipy z Warmii i Mazur, wydawało się, że już tam pozostanie. Sytuacja uległa jednak diametralnej zmianie.

- Wiem co Paweł mówił w ubiegłym tygodniu. Wynikało to poniekąd z tego, że nie do końca był pewny na co może liczyć w Poznaniu. Poza tym Stomil mógł mu zaoferować występy w wyższej klasie rozgrywkowej. Podjęliśmy jednak rozmowy z piłkarzem, przedstawiliśmy mu swoją wizję i nakłoniliśmy do kontynuowania kariery przy Drodze Dębińskiej. Teraz jego nastawienie jest już zupełnie inne - zaznaczył Dittmajer.

Klub z Olsztyna był żywo zainteresowany zatrzymaniem Piceluka. Czy zatem skierował do Warty ofertę transferową? - Tak. Pojawiła się propozycja, ale nie należała ona do tych, które akceptuje się bez wahania. Zresztą nie oszukujmy się... W I i II lidze do dużych transakcji gotówkowych raczej nie dochodzi. My nie chcieliśmy pozbywać się Pawła. Zamiast sumy pieniędzy woleliśmy zatrzymać zawodnika, zwłaszcza że przyjęcie oferty nie miałoby wielkiego wpływu na budżet - oznajmił wiceprezes ds. sportowych.

Ruchy kadrowe poznaniaków jasno wskazują, że ambicje są duże. - Chcemy stworzyć silny zespół, mamy określone cele, a tacy piłkarze jak Piceluk będą nam bardzo przydatni - zakończył Dittmajer.

Więcej o Warcie Poznań TUTAJ i na oficjalnej stronie klubu
Źródło artykułu: