- Miałem kilka innych propozycji, były wśród nich również oferty z zagranicy. Uważam jednak, że na taki wyjazd jeszcze zbyt wcześnie, bo zagrałem dopiero jedną rundę w ekstraklasie. Podoba mi się Zagłębie, to jak klub jest zorganizowany, stadion na którym gra lubińska drużyna. Mam ambitne plany już na najbliższy sezon, chciałbym z nową drużyną, która jest w przebudowie, awansować do europejskich pucharów - powiedział Przybecki w rozmowie z oficjalną stroną Zagłębia.
Miłosz Przybecki spędził w Polonii Warszawa dwa sezony, ale dopiero wiosną zagościł na stałe w składzie (3 bramki i osiem meczów w pełnym wymiarze czasowym). Dlaczego? - Bo wreszcie ktoś dał mi szansę. Na początku mojej przygody z Polonią sprowadzano różnych zawodników, to były czasy prezesa Wojciechowskiego i młody chłopak bez znanego nazwiska nie miał szans na grę. Odszedłem więc na wypożyczenie do Korony Kielce, przygotowywałem się z tą drużyną i wyglądało, że wywalczyłem miejsce w składzie. Niestety na tydzień przed ligą doznałem poważnej kontuzji i w Kielcach już nie zaistniałem - dodał.
Dodajmy, że KGHM Zagłębie Lubin zagra w piątek towarzyski mecz z Miedzią Legnica. Spotkanie będzie połączone z prezentacją drużyny.