Przez zdecydowaną większość spotkania to drużyna Odry konstruowała akcje i stwarzała okazje bramkowe. Trener gdynian Czesław Michniewicz przyznał, że jego drużyna rozegrała bardzo słabe spotkanie. - Gratuluję trenerowi Januszowi Białkowi, gratuluję całej Odrze - w pełni zasłużyli na awans do kolejnej rundy. Zespół gości zagrał na pewno lepiej od nas, zwłaszcza w pierwszej połowie, w której stworzyli sobie mnóstwo sytuacji. Wykorzystali tylko jedną i to chyba najgorszą z tych, jakie mieli. My z kolei nie rozegraliśmy dobrego spotkania - liczyliśmy na więcej, na awans do kolejnej rundy. Mieliśmy duże nadzieje związane z Pucharem Polski, jednak teraz przyjdzie już nam tylko rywalizować w Pucharze Ekstraklasy oraz w lidze, i na tym musimy się skupić. Nie stała się żadna tragedia, to jest tylko piłka, sport. Taka bramka w dziewięćdziesiątej minucie może w pewien sposób podłamać zespół, my jednak na tę porażkę w pełni zasłużyliśmy i nic więcej na temat tego spotkania powiedzieć nie można - powiedział po meczu szkoleniowiec żółto niebieskich.
Więcej powodów do radości miał po spotkaniu Janusz Białek, którego podopieczni mieli przewagę przez cały czas trwania meczu. - Na pewno każde zwycięstwo cieszy. Na trudnym terenie w Gdyni spotkały się dwa zespoły, które rzeczywiście zagrały w ostatni weekend nieprzeciętne mecze, strzelając wiele bramek. Byłem ciekawy nie tylko jako trener, ale i jako kibic, jak będzie przebiegało to spotkanie. Myślę, że zaprezentowaliśmy się dobrze, graliśmy kombinacyjną piłkę, zawodnicy sporo biegali i stworzyliśmy sporo dobrych akcji. Osiągnięcie celu, jakim było sprawienie małej niespodzianki i pokonanie Arki, udało nam się w stu procentach. Myślę, że możemy być bardzo zadowoleni, ponieważ rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie - podsumował trener Białek.
na Instagramie 
na Facebooku 
