Wartę Poznań opuścił wychowanek, tymczasem w środę ciekawy sparing
W ciągu kilku dni powinniśmy poznać większą część kadry Warty na rundę jesienną. Zabraknie w niej wychowanka, który postanowił zmienić otoczenie.
Teraz Wichtowski postanowił opuścić Wartę. - Czas, który spędziłem w Poznaniu będę wspominał bardzo miło, jestem przecież wychowankiem tego zespołu. Chciałbym tu kiedyś wrócić. Pragnę jednak zmienić otoczenie, pracodawcę, żeby zobaczyć jak to wszystko funkcjonuje gdzie indziej. Może nauczę się czegoś nowego i zyskam dodatkową motywację - stwierdził 22-letni defensor.
Kto zastąpi Wichtowskiego? Kandydatów jest wielu, a w sparingach testował ich trener Marek Kamiński. To m. in. Łukasz Jasiński, Dawid Jasiński (obaj ostatnio Nielba Wągrowiec), czy Nigeryjczyk Kabir Ojikutu (Radomiak). Warta wciąż ma też podporę defensywy, doświadczonego Adriana Bartkowiaka.
Jeszcze w tym tygodniu zapadnie większość decyzji personalnych. Nastąpi to najprawdopodobniej w czwartek - dzień po meczu sparingowym z Olimpią Grudziądz. Z jednym z faworytów zaplecza ekstraklasy zieloni zagrają o godz. 11.00. - Nie wiadomo jeszcze, czy spotkanie odbędzie się na głównej murawie "ogródka", czy na bocznym boisku. Uzależniamy to od warunków atmosferycznych - poinformował dyrektor II-ligowca, Zbigniew Śmiglak.
Pierwszy pojedynek o stawkę poznaniacy rozegrają w środę 24 lipca. Wtedy - w I rundzie Pucharu Polski - zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec. Trzy dni później podejmą tego samego przeciwnika w inauguracyjnej kolejce ligowej.
Więcej o Warcie Poznań TUTAJ i na oficjalnej stronie klubu
Warta Poznań szykuje solidne wzmocnienia
-
Bodiczek Zgłoś komentarz
Wichtowski znacznie obniżył loty i dla Warty to nie za duża strata. Poza tym jak mozna zamienić Poznań na Radom :D