Telekom-Cup: Pierwsze trofeum Guardioli w Bayernie, premierowy gol Thiago

Bawarczycy w finale towarzyskiego turnieju rozgromili gospodarza, Borussię M'gladbach. W sobotnim meczu z Hamburgerem SV Bayern zdobył 4 gole, a w niedzielę strzelił aż 5 bramek!

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Na tydzień przed meczem o Superpuchar Niemiec Bawarczycy znajdują się w znakomitej formie. Oba występy w Telekom-Cup były popisem triumfatorów Ligi Mistrzów prowadzonych przez Josepa Guardiolę. Już teraz można stwierdzić, że konsekwentnie stosowane przez Katalończyka ustawienie 4-1-4-1 sprawdza się znakomicie.

Wynik w potyczce z 8. drużyną minionego sezonu otworzył Franck Ribery, któremu asystował Arjen Robben. Na 2:0 podwyższył strzałem z 16 metrów Philipp Lahm, a autorem kolejnej bramki okazał się Thiago Alcantara - Hiszpan posłał piłkę do bramki... klatką piersiową po zagraniu Jerome'a Boatenga.

Borussii udało się strzelić jedną bramkę po tym, jak Diego Contento sfaulował w polu karnym Patricka Herrmanna. Po przerwie (mecz trwał dwa razy po 30 minut) na listę strzelców wpisywali się już jednak tylko monachijczycy - dwukrotnie w roli asystenta wystąpił Ribery, a Christofera Heimerotha pokonali Robben oraz Thomas Mueller.

Bayern w Telekom-Cup zdobył aż 9 goli i, co ciekawe, jedynie Mueller dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. W sobotę oprócz niego gole zdobyli bowiem Boateng, Mario Mandzukić i Toni Kroos.

Mistrzowie Niemiec najbliższe spotkanie rozegrają już 24 lipca, kiedy na Allianz Arena przyjedzie FC Barcelona.

Borussia M'gladbach - Bayern Monachium 1:5 (1:3)
0:1 - Ribery 17'
0:2 - Lahm 23'
0:3 - Thiago 26'
1:3 - L. de Jong (k.) 30'
1:4 - Robben 42'
1:5 - Mueller 60'

Składy:

Borussia M'gladbach: Heimeroth - Jantschke, Nordtveit, Dominguez, Wendt - Herrmann, Dahoud, Xhaka (31' Kramer), Arango - L. de Jong, Hrgota.

Bayern Monachium:
Starke - Rafinha, van Buyten (50' Kirchhoff), Boateng, Contento (31' Alaba) - Thiago (50' Shaqiri) - Robben, Lahm (50' Weihrauch), Kroos (51' Weiser), Ribery - Mueller.

Telekom-Cup: Borussia lepsza od HSV, Lewandowski lepszy niż w sobotę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×