O głowę trenera? Przed meczem Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok

Jesienią 2007 roku aktualny szkoleniowiec Jagiellonii Białystok pracował w Widzewie Łódź. Po kilku niepowodzeniach dla trenera Michała Probierza meczem o wszystko było spotkanie na własnym stadionie z Ruchem Chorzów. Pomimo prowadzenia 2:0 łodzianie zremisowali z Niebieskimi 2:2, a Probierz został zwolniony ze stanowiska.

Powtórkę z historii możemy mieć podczas najbliższej serii spotkań. Zawodząca oczekiwania Jagiellonia zagra w Chorzowie z Ruchem, z którym w ekstraklasie nigdy jeszcze nie wygrała. Co więcej, piłkarze z Białegostoku w najwyższej klasie rozgrywek strzelili chorzowianom jak na razie zaledwie dwa gole (wszystkie na własnym stadionie). Lepiej wiodło się piłkarzom Jagi w pojedynkach z Ruchem w drugiej lidze i w Pucharze Polski.

W ubiegłym sezonie obydwa kluby występowały w ekstraklasie jako beniaminkowie i zagrały ze sobą w elicie po raz pierwszy od siedemnastu lat. W Białymstoku zanotowano remis 1:1, a przy Cichej, na zakończenie sezonu, Ruch rozgromił walczącą o uniknięcie gry w barażach Jagę 4:0. Ostatecznie zawodnicy z Białegostoku utrzymali się w ekstraklasie bez dodatkowych spotkań, a w przerwie letniej kadra zespołu została diametralnie zmieniona.

W sobotnim spotkaniu z Ruchem w zespole gości ma szansę zagrać zaledwie pięciu zawodników (Alexis Norambuena, Dariusz Jarecki, Bartłomiej Niedziela, Łukasz Tumicz i Michał Renusz), którzy walczyli w majowym pojedynku. W przeciwieństwie do Jagiellonii, w drużynie gospodarzy skład uległ tylko drobnym korektom.

Smaczku meczowi dodaje obecność w bramce drużyny z Białegostoku bramkarza Piotra Lecha, który z Ruchem zdobywał mistrzostwo (1989) i Puchar Polski (1996). 40-letni golkiper swego czasu wypowiadał się, iż chciałby karierę zakończyć przy Cichej. Wydaje się jednak, że obecnie na taki scenariusz szanse są znikome.

W poprzedniej kolejce obydwa zespoły przegrały swoje mecze. Chorzowianie, mający nawet szansę na awans na pozycję lidera ekstraklasy, w spotkaniu kolejki przegrali z Polonią Warszawa 0:3. Dla wielu porażka chorzowian była zbyt wysoka, ale pokazała, że w trwającym sezonie Ruch stać najwyżej na miejsce w środku tabeli.

Podobne aspiracje ma Jagiellonia, która w poprzedniej kolejce uległa na własnym stadionie Wiśle Kraków 0:2 i aktualnie zajmuje miejsce w dolnych rejonach ekstraklasy. Jednak liga jest tak spłaszczona, że w przypadku jednej lub dwóch wygranych można awansować o kilka miejsc, jak też znaleźć się w niebezpiecznych rejonach tabeli.

W spotkaniu w Chorzowie w zespole gości zabraknie podpory linii pomocy Jagi Brazylijczyka Hermesa. Na pozycji defensywnego pomocnika piłkarza ma zastąpić nominalny stoper Pavol Stano. Do składu wraca natomiast Litwin Andrius Skerla. W drużynie Ruchu z kolei w dalszym ciągu niezdolny do gry jest Remigiusz Jezierski. Prawdopodobnie na dłużej choroba zmogła młodego Artura Sobiecha. Z kontuzją zmaga się Słowak Gabor Straka. Do pełni sił powinien natomiast wrócić, najskuteczniejszy jesienią piłkarz Ruchu, Marcin Sobczak. Stłuczoną nogę po meczu z Polonią Warszawa ma Rafał Grodzicki, ale uraz goi się na tyle szybko, że nie powinien stanąć na przeszkodzie w występie stopera w spotkaniu z Jagą.

Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok / sob 27.09.2008 godz. 19:45

Przewidywane składy:

Ruch Chorzów: Pilarz - Nykiel, Baran, Grodzicki, Grzyb - Brzyski, Scherfchen, Nowacki, Zając - Ćwielong, Sobczak.

Jagiellonia Białystok: Lech - Lewczuk, Cionek, Skerla, Król - Matuszek, Szczot, Stano, Jarecki - Arifović, Tumicz.

Sędzia: Zdzisław Bakaluk (Olsztyn).

Zamów relację z meczu Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)