W okresie przygotowawczym Stomil Olsztyn rozegrał 9 meczów sparingowych, z czego aż 8 przegrał. Styl gry biało-niebieskich również pozostawiał wiele do życzenia. Kolejne porażki z Lechią Gdańsk (1:4), Olimpią Grudziądz (0:2), Jagiellonią Białystok (1:2), Zawiszą Bydgoszcz (1:2), Wisłą Płock (1:2), Wigrami Suwałki (1:2), Legią II Warszawa (0:5) oraz Chojniczanką Chojnice (2:4) nie dają powodów do spokojnego czekania na inauguracyjny ligowy mecz. Jedyne sparingowe zwycięstwo Stomilu to triumf 2:0 nad Sokołem Ostróda.
W okresie przygotowawczym drużyna została dość poważnie osłabiona. Wygasającego z końcem czerwca kontraktu nie zdecydował się przedłużyć Paweł Kaczmarek, który znalazł angaż w Wiśle Płock. Po sześciu latach gry w biało-niebieskich barwach z klubem pożegnał się Łukasz Suchocki, który związał się kontraktem z Olimpią Grudziądz. Zespół opuścił również autor 5 ligowych trafień - Paweł Piceluk, na którego przedłużenie wypożyczenia początkowo nie godziła się Warta Poznań. Kiedy już napastnik dostał zgodę na kontynuację gry na Warmii i Mazurach, sam się rozmyślił i postanowił wrócić do Poznania by wypełnić wiążący go jeszcze przez rok kontrakt.
W składzie Stomilu nie obejrzymy także obrońców Pawła Baranowskiego i Andrzeja Niewulisa. Pierwszy nie zdecydował się na przedłużenie umowy z klubem, wybierając ofertę GKS-u Bełchatów, a drugiemu skończyło się wypożyczenie z Jagiellonii Białystok. Kolejnym ubytkiem jest odejście do Odry Opole pomocnika Michała Glanowskiego. Ponadto z zawodników odgrywających w minionym sezonie mniejsze role odeszli: Tomasz Strzelec, Krystian Burzyński, a będący na wypożyczeniu Bartosz Szaraniec rozwiązał swój kontrakt.
W miejsce licznych ubytków kadrowych klub zakontraktował jedynie kilku ogranych piłkarzy, w większości zaś dając szansę olsztyńskiej młodzieży. Receptą na zdobywanie bramek ma być w Olsztynie Tomasz Bzdęga. Napastnik, mogący występować również na skrzydle. Rozwój swojej kariery zanotował reprezentując barwy ŁKS-u Łomża, kiedy klub ten występował na zapleczu Ekstraklasy. Ostatnio bronił barw Piasta Gliwice, notorycznie siedząc na ławce i grając jedynie w Młodej Ekstraklasie.
W pomocy olsztynian ujrzymy Bartosza Papkę, który został wypożyczony z Korony Kielce, na okres jednego roku. 20-latek ma za sobą częste występy w Młodej Ekstraklasie i aż 12 goli na koncie.
Radosną informacją dla kibicujących Stomilowi była zgoda na przedłużenie wypożyczenia kluczowego obrońcy - Kamil Hempel, bo o nim mowa, w sezonie 2013/14 nadal będzie występował w defensywie drużyny z Warmii i Mazur. Innym defensorem pozyskanym w przerwie międzysezonowej jest jeszcze Dawid Kucharski z Okocimskiego Brzesko, a po długiej kontuzji w linii obrony zamelduje się także Arkadiusz Koprucki.
By lepiej przygotować się do inauguracyjnego meczu z Arką Gdynia, Stomil celowo odpuścił rywalizację w 1/32 Pucharu Polski, wysyłając na mecz z Rozwojem Katowice zespół złożony z młodzieży. Bezbramkowe 90 minut i odpadnięcie po rzutach karnych (2:4) nie odebrane zostało w Olsztynie specjalnie dramatycznie. Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że celem głównym jest utrzymanie. Sparingi i gra olsztynian nakazują sądzić, że realizacja tego celu może być w tym sezonie trudnym zadaniem.
Obawy przed inauguracją ma sam trener Zbigniew Kaczmarek. - Na inaugurację czeka nas bardzo trudna przeprawa. Arka jest jednym z głównych faworytów do wygrania ligi. Moim piłkarzom brakuje jeszcze zgrania, ale damy z siebie wszystko. Pucharowy mecz z Rozwojem pokazał, że młodzi chłopcy wprowadzani do drużyny mają duże ambicje, ale jednak wyraźnie odbiegają od zawodników pierwszego składu. Wąska ławka jest moim największym zmartwieniem.
Na wnikliwą ocenę możliwości Stomilu Olsztyn poczekać należy co najmniej kilka ligowych kolejek. Z pewnością na inaugurację gospodarze nie będą faworytem w starciu z gdyńską Arką.