Kiełbowicz dla SportoweFakty.pl: Trzy punkty nie przyjdą same

Piłkarze Legii mają za sobą cztery ligowe zwycięstwa z rzędu, natomiast Piast tyleż razy z rzędu ostatnio przegrywał. Wydaje się zatem, że faworyt bezpośredniego starcia tych drużyn może być tylko jeden. Ale czy na pewno? Obrońca Wojskowych, Tomasz Kiełbowicz uważa, że beniaminek postawi w Warszawie na skomasowaną defensywę, co może sprawić piłkarzom ze stolicy sporo problemów.

- Mamy ostatnio świetną passę i trzeba zrobić wszystko, by ją podtrzymać. Nie będzie jednak łatwo. Drużyny teoretycznie słabsze, które przyjeżdżają do Warszawy, grają zazwyczaj bardzo defensywnie i bronią się sporą ilością zawodników, czyhając jednocześnie na wyprowadzanie zabójczych kontr. Czasem wcale nie jest łatwo przełamać opór rywala. Absolutnie nie możemy zlekceważyć Piasta. Nie mamy jeszcze tych trzech punktów i na pewno nie przyjdą one same. Trzeba je wywalczyć tak jak w każdym innym meczu - powiedział serwisowi SportoweFakty.pl Tomasz Kiełbowicz.

Legia prezentuje się ostatnio wybornie. Zespół Jana Urbana wygrywał w lidze cztery razy z rzędu, nie tracąc przy tym żadnego gola. 32-letni obrońca uważa jednak, że Wojskowi mogą grać jeszcze lepiej. - Mamy ogromny potencjał, szeroką i bardzo wyrównaną kadrę, co potwierdzają ostatnie wyniki. 3:0 na wyjeździe z Cracovią nie było tylko efektem słabej postawy gospodarzy, lecz również naszej dobrej gry. Przestaliśmy tracić gole, czujemy się pewniej i jestem zdania, że z każdym kolejnym meczem możemy być coraz mocniejsi - zakończył Kiełbowicz.

Mecz Legii z Piastem rozpocznie się w sobotę o godz. 17.30.

Komentarze (0)