Lech Poznań w Wilnie bez wsparcia zorganizowanej grupy kibiców
Kibice Lecha Poznań nie udadzą się do Wilna na mecz z Żalgrisem jako grupa zorganizowana. Litewski klub zrobił wszystko, aby utrudnić wyjazd poznaniakom.
Litiwini nie zdecydowali się zwiększyć puli biletów choć o niewielki procent, a ponadto postanowili jak najmocniej utrudnić życie poznaniakom. Zażyczyli sobie od Lecha, aby ten najpierw przesłał listę kibiców i zapłacił za bilety, a dopiero potem wejściówki miałyby zostać wysłane drogą elektroniczną. Mając na uwadze, że mecz odbędzie się już w czwartek, to rozdysponowanie biletów byłoby niezwykle trudne.
Początkowo z dystrybucji biletów wycofało się stowarzyszenie "Wiara Lecha", które normalnie sprzedaje bilety na mecze wyjazdowe. Tym razem miał się tym zająć klub, ale i on nie podjął się tego zadania. - Bilety dotarłoby zbyt późno, aby spełnić przedstawione przez Żalgiris Wilno warunki ich dystrybucji wśród kibiców - tłumaczy poznański klub.
Bardzo prawdopodobne, że sporo fanów Lecha i tak uda się pod stadion na którym rozegrany zostanie mecz. Wiadomo jednak, że nie uda im się nabyć biletów na sektory zajmowane przez kibiców gospodarzy, bowiem Żalgiris wprowadził znaczne ograniczenia.