Na słowa Roberta Lewandowskiego, w których zagroził on, że może z premedytacją rozegrać jeden czy drugi słabszy mecz w tym sezonie, zareagowali niemieccy dziennikarze, działacze Borussii Dortmund, a także kibice klubu z Zagłębia Ruhry. Tekst napisany przez jednego z sympatyków opublikowano na stronie internetowej fanów klubu, schwatzgelb.de.
W liście zatytułowanym "Kochany Robercie" napisano: "Nie wiemy, co ustaliłeś z prezesem Watzke i dyrektorem Zorcem. Nie wiemy też, do jakich wniosków doszedłeś w rozmowach Rummenigge i Hoenessem. Ponadto nie wiemy również, co postanowiłeś ze swoimi agentami Barthelem i Kucharskim. Wiemy natomiast, że podpisałeś czteroletni kontrakt z Borussią i może on stracić ważność tylko wtedy, gdy ty i Borussia wspólnie wyrazicie na to zgodę i ustalicie warunki. Dopóki takiego porozumienia nie ma, jesteś pracownikiem Borussii na mocy podpisanej przez siebie umowy" - analizują sympatycy BVB.
Fani zastanawiają się, dlaczego "Lewy" tak bardzo upiera się przy transferze do Bayernu Monachium, chociaż mógłby przenieść się do równie silnej Chelsea Londyn. "Czy chodzi tutaj o miasto? A może o pieniądze? Z marketingowego punktu widzenia trudno bowiem wyjaśnić taki krok. Pójdziesz do drużyny złożonej z gwiazd i nie będziesz jej najważniejszą postacią, niewykluczone, że trafisz na ławkę rezerwowych. Czy to naprawdę współgra z twoim pragnieniem zostania wybitnym polskim piłkarzem?" - pytają kibice, dodając: "Zapytaj swoich byłych lub obecnych kolegów z zespołu, jak radzą sobie w innych zespołach. Zapytaj Nuriego Sahina albo Shinjiego Kagawę" - apelują.
Kibice uważają także, że Lewandowski powinien z godnością zaakceptować decyzję klubu także ze względu na szacunek należący się Juergenowi Kloppowi. "To on jest jednym z najważniejszych powodów twojej wspaniałej kariery i twoich sukcesów. Od samego początku wspierał cię w Dortmundzie i ochraniał. Nie pamiętasz, jak odpowiadał przed dziennikarzami, którzy pytali, czy masz wystarczające umiejętności na Bundesligę i BVB: "Nawet nie wiecie, jak świetny jest ten chłopak!"? Jesteś tak dobry, ponieważ mogłeś się rozwijać pod skrzydłami Kloppa" - przekonują zwolennicy Borussii.
"Drogi Robercie, życzylibyśmy sobie, żebyś jako sportowiec i przede wszystkim człowiek raz jeszcze przemyślał to, czego chcesz i w jaki sposób możesz to osiągnąć. W ostatnich tygodniach ty i twoi agenci popełniliście kilka niefortunnych rzeczy, które wyrządziły rysy na twoim potencjalnym pomniku w BVB. Kiedy ktoś w Dortmundzie będzie cię wspominał, może nie przypomnieć sobie twoich czterech goli w meczu z Realem Madryt, ale niektóre nieczyste wypowiedzi i zagrywki twoje oraz twoich agentów. Czy warto tak postępować? Zastanów się! Być może dostrzeżesz, jak dobrze ci w Borussii albo przynajmniej, jak wiele zawdzięczasz temu klubowi" - puentują kibice.