Juergen Klopp na ławce rezerwowych posadził Jakuba Błaszczykowskiego, a miejsce w wyjściowej jedenastce zajął Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk pudłował na potęgę przed tygodniem w meczu Pucharu Niemiec, ale tym razem zaprezentował znakomitą skuteczność pod bramką rywala i zaliczył debiut-marzenie w Bundeslidze.
Choć wynik na to nie wskazuje, Borussii przez wiele, wiele minut szło na SGL-Arena jak po grudzie. Waleczni gospodarze starali się walczyć jak równy z równym z wielkim faworytem, a kilka razy zagrozili bramce Mitchella Langeraka. Dortmundczycy nie zachwycali i w niektórych fragmentach meczu mieli takie same problemy, na jakie napotkał Bayern Monachium w piątkowym pojedynku z Borussią M'gladbach.
Worek z golami rozwiązał wicekról strzelców Ligue 1, który strzałem głową z 6 metrów wykorzystał dośrodkowanie Marcela Schmelzera. Nazywany "Spidermanem" Gabończyk na 2:0 podwyższył już po zmianie stron, gdy świetnie na wolne pole zagrał mu Marco Reus. Pozyskany z AS Saint-Etienne snajper kilka chwil później skompletował hat-trick po tym, jak dostał podanie od Roberta Lewandowskiego, minął Mohameda Amsifa i posłał piłkę do pustej bramki.
"Lewy" zaliczył pierwszą w sezonie ligowym asystę, a w 86. minucie udało mu się zdobyć premierowego gola. Drugi strzelec minionego sezonu pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Jana-Ingwera Callsen-Brackera na Jonasie Hofmannie.
FC Augsburg - Borussia Dortmund 0:4 (0:1)
0:1 - Aubameyang 24'
0:2 - Aubameyang 66'
0:3 - Aubameyang 79'
0:4 - Lewandowski (k.) 86'
Składy:
Augsburg:
Amsif - Verhaegh, Callsen-Bracker, Klavan, Ostrzolek - Baier - Hahn (83' Vogt), Altintop (77' Philp), Moravek, Holzhauser (77' Vlachodimos) - Moelders.
Borussia: Langerak - Grosskreutz, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Sahin - Reus, Gundogan (57' Błaszczykowski), Aubameyang (81' Hofmann) - Lewandowski (87' Durm).
Udanie sezon zainaugurowali Aptekarze, którzy uporali się z Freiburgiem. Podobnie jak Lewandowski, gola oraz asystę zapisali na swoim koncie Stefan Kiessling i Sidney Sam, a na listę strzelców wpisał się także nowy nabytek Bayeru, Heung-Min Son. Warto odnotować, że w 67. minucie Bernd Leno obronił strzał Jonathana Schmida z rzutu karnego, a cały mecz w roli lewego obrońcy w zwycięskim zespole rozegrał Sebastian Boenisch.
Pomimo prowadzenia 2:0 po komplet punktów nie sięgnęły Wieśniaki. Przy trafieniu debiutującego w Bundeslidze Anthony'ego Modeste'a zdobytemu po szybkim kontrataku asystę zaliczył Eugen Polanski (86 minut i żółta kartka reprezentanta Polski), ale piłkarze z Norymbergi błyskawicznie zdobyli gola kontaktowego, a następnie wyrównali. Punkt gościom uratował posiadający polskie korzenie Daniel Ginczek.
Fatalnie w nowy sezon weszli zawodnicy z Wolfsburga. Wilki w meczach kontrolnych grały się świetnie, ale w 1. kolejce doznały bolesnej porażki w małych derbach Dolnej Saksonii. Trzeba przyznać, że ekipie Dietera Heckinga nie pomógł arbiter, który wyrzucił z boiska Maximiliana Arnolda i Timma Klosego. Odnotować trzeba, że bramki dla Hannoveru zdobyli powracający po długich kontuzjach Leon Andreasen oraz Szabolcs Huszti, a Artur Sobiech nieoczekiwanie cały mecz przesiedział na ławce.
Warto dodać, że kibice zespołu Mirko Slomki otrzymali w sobotę także drugą znakomitą wiadomość. Tuż po końcowym gwizdku działacze poinformowali o podpisaniu czteroletniego kontraktu z byłym stoperem Wisły Kraków Marcelo, który od 2010 roku występował w PSV Eindhoven. 26-letni Brazylijczyk powinien okazać się dużym wzmocnieniem dla formacji obronnej Hannoveru.
Wszystko wskazuje na to, że liderem po 1. serii gier będzie beniaminek z Berlina, który zdeklasował 5. zespół minionego sezonu, Eintracht Frankfurt. Podopieczni Josa Luhukaya przed 55 tysiącami widzów na Olympiastadion dali popis gry i aż 6-krotnie zmusili do kapitulacji Kevina Trappa! Szczególnie zadowoleni ze swojego występu mogą być Tunezyjczyk Sami Allagui (2 gole i asysta) oraz Kolumbijczyk Adrian Ramos (2 gole).
W szczęśliwych okolicznościach po 3 "oczka" sięgnął Werder, który wygrał na terenie drugiego z beniaminków, Eintrachtu Brunszwik. Miejscowi nie byli słabsi od zespołu Robina Dutta, jednak - pomimo kilku świetnych szans - nie potrafili choć raz zmusić do kapitulacji Sebastiana Mielitza. Bremeńczycy natomiast w 83. minucie wyprowadzili błyskawiczną kontrę, którą w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem wykorzystał Zlatko Junuzović.
Bayer Leverkusen - SC Freiburg 3:1 (1:1)
1:0 - Kiessling 22'
1:1 - Hanke 40'
2:1 - Son 47'
3:1 - Sam 52'
Hannover 96 - VfL Wolfsburg 2:0 (1:0)
1:0 - Andreasen 17'
2:0 - Huszti 84'
Czerwone kartki: Arnold /22'/, Klose /52' za drugą żółtą/ (VfL Wolfsburg).
1899 Hoffenheim - FC Nuernberg 2:2 (1:0)
1:0 - Abraham 35'
2:0 - Modeste 51'
2:1 - Frantz 54'
2:3 - Ginczek 57'
Hertha Berlin - Eintracht Frankfurt 6:1 (2:1)
1:0 - Ramos 19'
2:0 - Brooks 32'
2:1 - Meier (k.) 37'
3:1 - Allagui 58'
4:1 - Allagui 60'
5:1 - Ramos 71'
6:1 - Ronny 90'
Eintracht Brunszwik - Werder Brema 0:1 (0:0)
0:1 - Junuzović 83'
Qlawy niech sie zajmie statystykami a Bileter handlem biletami Oni maja czelnosc jeszcze jakies warunki stawiac, Swi""Orange - zgodnie z umową - zażyczyło sobie obecności trzech zawodników - Lewandowskiego, Błaszczykowskiego i Szczęsnego. Mieli grać w piłkarzyki w nadmorskiej knajpie wraz z przypadkowo spotkanym dzieciakiem" - pisze serwis weszło.com. I tu zaczęły się problemy. Przedstawiciel Lewandowskiego Mariusz Siewierski poinformował PZPN, że snajper BVB nie weźmie udziału w reklamie. Według Siewierskiego wizerunek "Lewego" jest więcej wart niż... wizerunek całej reprezentacji Polski. " Czytaj całość