Będzie zmiana w bramce Energetyka ROW? Rybnicki beniaminek szykuje się na wicelidera
W 3. kolejce I ligi beniaminek z Rybnika wywiózł punkt z Jaworzna, gdzie mierzył się z GKS-em Tychy. Mecz mógł zakończyć się zwycięstwem zielono-czarnych, ale błąd popełnił Marcin Skrzeszewski.
Golkiper Energetyka ROW Rybnik do drużyny trenera Ryszarda Wieczorka dołączył latem tego roku. W 1. kolejce od razu wybiegł w podstawowym składzie klubu z Gliwickiej. Tak było również w drugim i trzecim spotkaniu rybniczan, jednak 20-letni bramkarz fatalnie zachował się w końcówce pierwszej połowy starcia z GKS-em Tychy, co skrzętnie wykorzystali gospodarze.
Teraz Marcin Skrzeszewski może zasiąść na ławce rezerwowych, a w jego miejsce może pojawić się Daniel Kajzer, który z ROW-em wywalczył awans na zaplecze T-Mobile Ekstraklasy. Mocny punkt ekipy z Rybnika w ubiegłym sezonie liczy na powrót między słupki. Czy jednak błąd Skrzeszewskiego - choć kosztowny - może zmienić hierarchię? - Decyzja jeszcze nie zapadła. Ani ja, ani Marcin nie wiemy, który z nas zagra. Nie mam pojęcia, kto będzie bronił, czy nadal będzie to Marcin, czy może ja wskoczę do składu - zastanawia się Kajzer. - To zależy wyłącznie od trenera - dodaje zawodnik.Być może golkiper rybniczan będzie miał okazję wystąpić w kolejnym spotkaniu swojego zespołu. Śląski beniaminek już w sobotę w ramach 4. kolejki rozgrywek I ligi zmierzy się z drugą w tabeli Wisłą Płock. - Nieźle grają piłką i mają podobny styl gry do naszego. Mają też bardzo doświadczonych zawodników - wyraża uznanie dla najbliższego rywala 21-latek. - Myślę, że wygramy - dodaje podopieczny trenera Wieczorka.