Paweł Pskit to sędzia, który w sobotę prowadził spotkanie Zawiszy z Podbeskidziem Bielsko-Biała w ramach 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Beniaminek z Bydgoszczy choć prowadził 2:0, ostatecznie tylko zremisował z Góralami przed własną publicznością 2:2. Podbeskidzie wyrównało w 89. minucie po rzucie karnym podyktowanym za faul Pawła Strąka na Aleksandrze Jagielle, ale o żadnej kontrowersji nie można tu mówić - stoper Zawiszy wyciął filigranowego skrzydłowego gości w pień.
Pskit to jeden z ośmiu zawodowych sędziów prowadzących mecze T-Mobile Ekstraklasy. Dla tych, którzy nie pamiętają dawnych czasów: "Fryzjer" to pseudonim centralnej postaci afery korupcyjnej w polskim futbolu Ryszarda Forbricha. Skojarzenie, o które chodziło jest więc naturalne...
Twoja nie na miejscu, raczej radzilbym sie zajac krytyka 5 ligowej
Elany i pozeraczy torunskiego sportu
Karkosika i
Stepniewskiego, jeszcze chwila i w
Toruniu nie bedz Czytaj całość
Osuch powinien pójść po rozum do głowy. Nie pierwszy raz ktoś źle zasędziował, więc ta Czytaj całość