Były piłkarz Lecha - Czesław Jakołcewicz uważa, że poznański zespół gra zdecydowanie za wolno. - Lech Poznań nie przegrywa dlatego, że słabo spisuje się jeden czy dwóch zawodników, ale dlatego, że gra w wolnym, jednostajnym tempie, bez polotu i radości z gry. Błędy, które prowadzą do straty bramek, wynikają z tego, że piłkarze są o te ułamki sekund zawsze spóźnieni w stosunku do rywali. Najlepszym tego przykładem jest karny, który ma na sumieniu Wołąkiewicz. Zareagował zbyt późno. Spóźnione reakcje mają też pomocnicy i napastnicy. Dlatego w tym sezonie od patrzenia na Lecha bolą zęby - powiedział Jakołcewicz w rozmowie z Głosem Wielkopolskim.
Czesław Jakołcewicz twierdzi, że w przygotowaniach do sezonu popełniono błędy. Były piłkarz i trener dodaje, że słaba gra Lecha za bardzo się nie zmieniła od początku rozgrywek.
Cała rozmowa w Głosie Wielkopolskim.