Janusz Wójcik ostrzega: Wisła może mieć problem w rewanżu

Były selekcjoner reprezentacji Polski, Janusz Wójcik uważa, że Wisła i Lech są w bardzo podobnej sytuacji przed rewanżowymi spotkaniami Pucharu UEFA. Ze względu na klasę rywali doświadczony szkoleniowiec sądzi jednak, że Biała Gwiazda może mieć więcej problemów z uzyskaniem awansu, pomimo że Tottenham Hotspur spisuje się dotąd poniżej oczekiwań.

- Sytuacja Wisły i Lecha jest podobna. Oba zespoły przegrały swoje spotkania skromnie i oba zdobyły gola na wyjeździe. Ze względu na klasę rywali więcej szans daję jednak Lechowi. Wisła może mieć problem w rewanżu, bo Tottenham to zespół, który potrafi grać głową, a przede wszystkim może wyprowadzać w Krakowie bardzo groźne kontry. A będzie miał ku temu okazje, bo to przecież Biała Gwiazda musi zaatakować - powiedział serwisowi SportoweFakty.pl Janusz Wójcik.

Były selekcjoner reprezentacji Polski nie potrafi znaleźć wytłumaczenia słabej postawy angielskiego zespołu w początkowej fazie sezonu. Przypomnijmy, że Koguty nie wygrały jeszcze meczu w Premier League i okupują ostatnie miejsce w tabeli. Drużyna Juande Ramosa słabo spisała się również w pierwszym starciu z Wisłą, które wygrała wprawdzie 2:1, ale obraz gry był dość wyrównany. - Mimo wszystko nie sugerowałbym się ostatnimi wynikami Tottenhamu. Ten zespół ma niezły potencjał ludzki i tak naprawdę trudno ocenić, dlaczego gra tak słabo. Trzeba jednak pamiętać, że to są Anglicy, a ich liga jest jedną z najlepszych na świecie. Dlatego porównanie mistrza Polski nawet z outsiderem Premier League wcale nie musi wypaść na korzyść naszego zespołu - dodał Wójcik.

Doświadczony szkoleniowiec nie uważa, by atut własnego boiska był w rewanżu nadzwyczajnym handicapem dla drużyny Macieja Skorży. - Anglicy nie do końca potrafili wykazać wyższość na swoim stadionie i podobnie może być w przypadku Wisły. Zresztą sugerowanie się własnym obiektem jest złudne. W obecnym sezonie krakowianie przegrali już mecz u siebie z Lechem Poznań i to aż 1:4. Wiślacy muszą przede wszystkim wyjść na boisko skoncentrowani i z odpowiednim nastawieniem. Szansa na awans jest spora, ale łatwo z pewnością nie będzie. Anglicy muszą się w końcu przełamać i zapewne zrobią wszystko, by wobec niepowodzeń w lidze zaprezentować się z dobrej strony chociaż w Pucharze UEFA - zakończył były selekcjoner kadry narodowej.

Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu Wisła przegrała w Londynie 1:2, a jedynego gola dla drużyny Macieja Skorży zdobył w 34. minucie Tomas Jirsak. Rewanż odbędzie się w najbliższy czwartek o godz. 15.40.

Komentarze (0)