Olimpia-Beskid Nowy Sącz przed sezonem

Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki zespołów występujących w PGNiG Superlidze. Poniżej przedstawiamy drużynę Olimpii-Beskidu Nowy Sącz.

Krzysztof Niedzielan
Krzysztof Niedzielan

Zmiany kadrowe

Jeszcze przed zakończeniem poprzednich rozgrywek było wiadomo, że z Nowym Sączem pożegna się rozgrywająca Agnieszka Podrygała, która ze względów rodzinnych chciała przenieść się na Śląsk i tak trafiła do Ruchu Chorzów. W podobnym kierunku powędrował trener Zdzisław Wąs i bramkarka Paulina Kozieł. Jeszcze jedna podstawowa zawodniczka opuściła Olimpię-Beskid latem. Była to inna rozgrywająca Viktoryia Panasiuk.

Dobrą okazją do uzupełnienia braków były problemy finansowe KSS-u Kielce, który z tego powodu wycofał się z rozgrywek. Tak na Sądecczyznę trafiła rozgrywająca Karolina Olszowa i bramkarka Marta Wawrzynkowska. Z KPR-u Jelenia Góra udało się pozyskać rozgrywającą Olgę Figiel, a z AZS-u AWF Warszawa skrzydłową Paulinę Masną. W nowym sezonie sądecką ekipę poprowadzi samodzielnie Lucyna Zygmunt.

- Cieszę się z pozyskania tych zawodniczek. Już na podstawie okresu przygotowawczego można powiedzieć, że przynajmniej częściowo spełniają oczekiwania. Nasza prawoskrzydłowa Paulina Masna jest leworęczna i uważam, że to bardzo cenne wzmocnienie. Olga Figiel i Karolina Olszowa będą miały za zadanie zastąpić Agnieszkę Podrygałę - powiedziała portalowi SportoweFakty.pl trenerka Olimpii-Beskidu.
Marta Wawrzynkowska powinna być numerem jeden w nowosądeckiej bramce Marta Wawrzynkowska powinna być numerem jeden w nowosądeckiej bramce
Spotkania sparingowe

Początek okresu przygotowawczego przebiegał pod dyktando ciężkiej pracy nad motoryką, więc trudno było się spodziewać niesamowitych wyników. Trenerka Lucyna Zygmunt podkreślała, że nie te są najważniejsze, a bardziej liczy się szlifowanie poszczególnych elementów gry. Zmienił się skład personalny, więc dużo uwagi trzeba było poświęcić na dobre zgranie się drużyny. Głównym sparingpartnerem Olimpii był SPR Olkusz. Z pięciu meczów, które rozegrały te zespoły w okresie przygotowawczym, sądeczanki tylko raz przegrały. Optymizmem zawiało także podczas turnieju w czeskiej Ostrawie, gdzie szczypiornistki z Nowego Sącza zajęły drugie miejsce w dość mocnej stawce drużyn. Nieco gorzej było w Użgorodzie, gdzie polska ekipa zajęła czwarte miejsce, ale mierzyła się tam z mistrzem i wicemistrzem Ukrainy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×