Bartosz Szeliga niedawno otrzymał powołanie do reprezentacji U-20. "Szeli" aktualnie drugi sezon spędza w Piaście Gliwice. W rundzie wiosennej rozgrywek 2012/2013 zamienił Sandecję Nowy Sącz właśnie na klub z Gliwic. Przez pół roku zagrał w dwóch meczach ekstraklasy. Raz w pełnym wymiarze czasowym, raz przez niecałe pół godziny. Wystąpił również w kilku spotkaniach Młodej Ekstraklasy, strzelając w niej dwa gole. W tym sezonie Szeliga pojawił się na boisku w dwóch pojedynkach i to w dwóch poprzednich kolejkach. W ostatnim meczu wybiegł w podstawowym składzie, schodząc po niespełna 70 minutach gry. Wcześniej dostał niecałe 30 minut szansy na pokazanie swoich umiejętności.
W ostatnim spotkaniu przeciwko Śląskowi Wrocław młody piłkarz pokazał się z dobrej strony i mógł nawet wpisać się na listę strzelców. - Myślę, że zabrakło mi trochę zimnej głowy, abym strzelił gola - wyjaśniał. Pomimo tego za występ z WKS-em nie można mu zbyt wiele zarzucić. Na prawej pomocy był bowiem bardzo aktywny. - Prawa pomoc to moja nominalna pozycja. Czułem się na niej dobrze, współpracowałem z Adrianem Klepczyńskim. Myślę, że wszystko fajnie wyszło. Wcześniej była opcja, żebym wystąpił na prawej obronie. Jak będzie taka potrzeba, to zagram - skomentował.
Na razie piłkarz do końca roku jest wypożyczony z Sandecji. - Bartek Szeliga to bardzo dobry zawodnik, który swój nieprzeciętny talent rozwija dzięki ciężkiej pracy. Jest ambitny, nie poddaje się po niepowodzeniach, a dodatkowo jest rozsądnym i inteligentnym człowiekiem. Te wszystkie argumenty, skumulowane ze sobą pozwalają sądzić, że sporo osiągnie w piłce nożnej - mówi portalowi SportoweFakty.pl Michał Śmierciak, rzecznik prasowy klubu z Nowego Sącza.
Sam piłkarz natomiast chce sobie teraz wywalczyć miejsce w podstawowym składzie gliwiczan. - Każdy liczy na to, żeby jak najdłużej grać w piłkę. Będę o to walczył. Będę się starał to udowodnić trenerowi na treningach - podkreślił. Co będzie dalej, to już czas pokaże. Być może w klubie z Gliwic postawią, aby na stałe wykupić tego zawodnika z Nowego Sącza?