W rozpoczynającej się w czwartek 19 września fazie grupowej Ligi Europejskiej Legia Warszawa będzie rywalizować z Lazio Rzym, Trabzonsporem oraz Apollonem Limassol. Za zdecydowanego faworyta uchodzą przedstawiciele Serie A, ale - biorąc pod uwagę fakt, że Włosi często nie dają z siebie wszystkiego w europejskich pucharach - drużyny z Turcji i Polski nie są bez szans nawet na wywalczenie pierwszej pozycji.
Jednym z liderem zespołu z Trabzonu jest Adrian Mierzejewski, który w tym sezonie zapisał na swoim koncie już 3 gole i 4 asysty. - Szczególnie nie mogę doczekać się pojedynków z Legią Warszawa. Na papierze faworytem grupy jest Lazio, ale wszystkie zespoły mogą awansować. Nie przekreślałbym nawet Cypryjczyków - mówi na łamach tureckich mediów ofensywny pomocnik, który w sezonie 2010/2011 strzelił gola Wojskowym w wygranym 3:0 meczu przez Polonię Warszawa.
Trabzonspor bez większych kłopotów przedarł się przez eliminacje LE, ale rozgrywki ligi tureckiej rozpoczął słabo - po trzech kolejkach ma na koncie tylko 3 "oczka". Czy zespół Mustafy Resit Akcaya będzie w stanie skutecznie rywalizować w grupie? - Nie boimy się nawet Lazio. Mamy w składzie takie gwiazdy jak Florent Malouda i Jose Bosingwa. Ci piłkarze posiadają ogromne doświadczenie i pomogą nam awansować dalej. Jeśli chodzi o mnie, chciałbym wyjść z grupy razem z Legią - zapowiada Mierzejewski.
Turcy na inaugurację zagrają na wyjeździe z Apollonom, zaś zespół Jana Urbana w 1. kolejce czeka wyjazdowa konfrontacja z Lazio.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.