Czwartek w Ligue 1: Nowy kontrakt Ayewa

Utalentowany napastnik Andre Ayew przedłużył kontrakt z Olympique Marsylia do 2011 roku. Z kolei inny piłkarz drużyny ze Stade Vélodrome - Mamadou Niang przyznał, że chciałby podążyć śladami Samira Nasri'ego i w przyszłości występować w lidze angielskiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Nowy kontrakt Ayewa

Andre Ayew przedłużył kontrakt z Olympique Marsylia do 2011 roku. Utalentowany zawodnik występuje obecnie w ramach wypożyczenia w FC Lorient, gdzie w sześciu spotkaniach w bieżącym sezonie zdobył jedną bramkę.

18-letni napastnik, który w Marsylii rozpoczynał swoją piłkarską karierę, jest synem legendarnego reprezentanta Ghany Abedi Ayewa Pele, który bronił barw klubu z Marsylii w latach 1989-1990 oraz 1993-1994.

- Jestem zadowolony z przedłużenia umowy, to dowodzi, że w Marsylii jestem ceniony jako zawodnik. To dla mnie ważny sygnał, że choć obecnie gram na wypożyczeniu, to klub liczy na mnie. W Lorient zdobywam cenne doświadczenie i w przyszłym sezonie będę mógł pokazać się z dobrej strony w OM - powiedział Ayew.

Blanc nigdzie się nie wybiera

Prezydent Girondins Bordeaux Jean-Louis Triaud zapewnił, że Laurent Blanc pozostanie trenerem zespołu ze Stade Chaban Delmas. Francuskie media wymieniały 43-letniego szkoleniowca jako kandydata do objęcia posady asystenta Alexa Fergusona w Manchesterze United, nazwisko Blanca pojawia się także w gronie ewentualnych następców selekcjonera reprezentacji Francji Raymonda Domenecha.

- Ostatnio nie miałem już nawet ochoty o tym rozmawiać, ale zapewniam jeszcze raz, że są to tylko plotki, które doprowadzają mnie do śmiechu. W tej chwili zarówno ja, jak i Laurent Blanc nie rozważamy innej opcji, niż długoterminowy okres pracy w Bordeaux - zapewnił Triaud.

Niang marzy o grze w Premiership

Mamadou Niang nie ukrywa, że brakuje mu w drużynie Olympique Marsylia Samira Nasri'ego, który latem przeniósł się do Arsenalu Londyn. Senegalczyk przyznaje jednak, że sam także marzy o grze w lidze angielskiej i liczy na to, że w przyszłości będzie jeszcze miał okazję występować na boiskach Premiership.

- Chociaż w tym sezonie mamy mocniejszy skład, z Samirem bylibyśmy jeszcze lepsi. Jemu udawało się łatwo wprowadzić drużynę na dobry tor, a jego podania ratowały nas w trudnych sytuacjach. Muszę jednak przyznać, że gra w lidze angielskiej jest marzeniem także dla mnie - powiedział 28-letni napastnik.

Houri wypożyczony

Choć Samy Houri debiutował w Ligue 1 w barwach AS Saint Etienne w 2003 roku, do tej pory nie przebił się do pierwszego składu Les Verts i wystąpił łącznie zaledwie w 9 ligowych spotkaniach. 23-letni pomocnik w tym sezonie ani razu nie pojawił się na boisku i został wypożyczony do końca rozgrywek do trzecioligowego zespołu AC Arles.

Komentarze (0)