Kontynuować marsz w górę tabeli - zapowiedź meczu Motor Lublin - Korona Kielce

Pole manewru trenera Motoru przy ustalaniu składu zawęża 21-letni napastnik Kamil Król, wciąż zmagający się z kontuzją. Pod znakiem zapytania stoi również występ Pawła Maziarza, który jest ważną postacią w drużynie, ale przygotowuje się do egzaminu na aplikację prokuratorską.

Gospodarze mają przewagę nad Koroną jeśli chodzi o świeżość. W minioną środę kielczanie odrabiali ligowe zaległości - pokonali na własnym stadionie Górnika Łęczna 1:0, decydującego gola strzelając dopiero w doliczonym czasie gry.

Być może Włodzimierz Gąsior dokona roszad personalnych i pozwoli odpocząć części dotychczas podstawowych zawodników tym bardziej, że już w następną środę kielczan czeka kolejny mecz ligowy. Mimo wszystko jednak Motor nie może liczyć na taryfę ulgową.

Obecnie Korona plasuje się na 4. miejscu w tabeli i chce wygrać, by nie stracić kontaktu z czołówką. Przeciwnik na pewno nie ułatwi kielczanom zadania, gdyż nie zamierza poprzestać na wydostaniu się ze strefy barażowej.

Arbiter Robert Kubas nigdy nie prowadził meczu Korony. Za to w minionym sezonie raz sędziował Motorowi - lublinie przegrali z Lechią Gdańsk 0:1. W obecnych rozgrywkach Kubas prowadził trzy pierwszoligowe pojedynki, a każdy kończył się innym wynikiem: po jednym razie wygrywali gospodarze i goście, a raz rywale dzielili się punktami.

Motor Lublin - Korona Kielce / sob 04.10.2008 godz. 15:30

Przewidywane składy:

Motor Lublin: Mierzwa - Misztal, Ptaszyński, Bożyk, Syroka - Lipecki, Żmuda, Wawrzyńczok - Pacholarz, Popławski, Iwanicki.

Korona Kielce: Cierzniak - Bednarek, Markiewicz, Hernani, Nawotczyński - Sobolewski, Wilk, Zganiacz, Sasin - Edi, Konon.

Sędzia: Robert Kubas (Rzeszów).