Do najciekawszego wydarzenia kolejki ma dojść w sobotnie późne popołudnie na Veltins-Arena. Do Gelsenkirchen przyjedzie Bayern i niełatwo będzie mu wywalczyć komplet punktów. Schalke sezon rozpoczęło wprawdzie słabiutko, ale po przybyciu do klubu Kevina-Prince'a Boatenga oraz Dennisa Aogo odżyło i kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. W środę Koenigsblauen w dobrym stylu pokonali przed własną publicznością 3:0 Steauę Bukareszt.
Za Bawarczykami z pewnością przemawiają statystyki. Manuel Neuer i spółka wygrali wszystkie ostatnie pięć spotkań przeciwko Schalke, zdobywając 14 goli oraz tracąc zaledwie... jednego! - Wszyscy jesteśmy zdeterminowani, by przełamać złą passę przeciwko Manuelowi i bardzo się ucieszymy, jeśli wreszcie wyciągnie piłkę z siatki. Wtedy urządzę wielką imprezę urodzinową! - zapowiada Julian Draxler, który w piątek kończy 20. rok życia. Oczy kibiców zwrócone będą na braci Boatengów, którzy staną naprzeciwko siebie. Kevin-Prince i Jerome mierzyli się dotąd dwukrotnie i zawsze górą był młodszy z nich: w 2009 roku w meczu Hamburgera SV z Borussią Dortmund (1:0) i w 2010 roku podczas finałów mistrzostwa świata (Niemcy - Ghana 1:0). - Cieszę się na tę rywalizację. Jerome jest moim bratem, ale przez 90 minut sentymentów na boisku nie będzie - zapowiada gwiazdor Schalke.
W ekipie Jensa Kellera nie wystąpią kontuzjowani Sead Kolasinac, Kyriakos Papadopoulos i Klaas-Jan Huntelaar, zaś Josep Guardiola nie może skorzystać z usług Thiago Alcantary, Javiego Martineza oraz Mario Goetzego, chociaż Niemiec wznowił już treningi z drużyną. Nie jest wykluczone, że w rolę defensywnego pomocnika ponownie wcieli się Philipp Lahm, a tylko wśród rezerwowych usiądzie Bastian Schweinsteiger.
Przewidywane składy:
Schalke:
Hildebrand - Uchida, Hoewedes, Matip, Aogo - Neustaedter, Hoeger - Farfan, K-P. Boateng, Draxler - Szalai.
Bayern: Neuer - Lahm, J. Boateng, Dante, Alaba - Schweinsteiger - Robben, Mueller, Kroos, Ribery - Mandzukić.
Wpadka Bayernu w hicie kolejki z pewnością ucieszy Borussię. Wicemistrzowie kraju mają obecnie 2-punktową zaliczkę nad obrońcą tytułu i w sobotą mogą ją powiększyć. Rywalem zespołu Juergena Kloppa będzie słabo spisujący się na początku sezonu FC Nuernberg. Ekipa Michaela Wiesingera nie wygrała jeszcze ani jednego spotkania i znajduje się w strefie spadkowej. Dortmundczycy powinni jednak pamiętać, że w poprzednim sezonie tylko zremisowali na Grundig-Stadion 1:1 i dlatego lekceważenie przeciwnika mogłoby okazać się zgubne. Pewniakiem do gry od 1. minuty jest Robert Lewandowski, natomiast Jakub Błaszczykowski już tradycyjnie walczy o podstawowy skład z Pierre-Emerickiem Aubameyangiem. Nie powinno zabraknąć Matsa Hummelsa, którego uraz doznany w starciu SSC Napoli nie okazał się groźny.
Kogo obawiać mogą się czarno-żółci? Z pewnością bramkostrzelnego napastnika Daniela Ginczka, który do Norymbergi trafił właśnie z Dortmundu. Krwi Romanowi Weidenfellerowi napsuć mogą również egzekutor rzutów wolnych Hiroshi Kiyotake oraz autor gola w poprzedniej kolejce, powracający po ciężkiej kontuzji Adam Hlousek.
Uwagę kibiców przeciągają Derby Północy, w których HSV ugości Werder. Obie drużyny mocno rozczarowują na początku sezonu i zajmują 14. oraz 15. pozycję w tabeli. Po ostatniej porażce działacze Rothosen stracili cierpliwość do Thorstena Finka i zespół w sobotę poprowadzi dotychczasowy opiekun drużyny rezerw, Rodolfo Cardoso. Na piąte zwycięstwo w sezonie liczy Bayer Leverkusen, który jednak w dwóch minionych sezonach przegrywał w Moguncji. Aptekarze, chcąc zgarnąć pełną pulę, muszą zagrać znacznie lepiej w defensywie niż w meczu z Manchesterem United, a dotyczy to także Sebastiana Boenischa. Emocji nie zabraknie w Wolfsburgu, dokąd udadzą się Wieśniaki z Eugenem Polanskim w składzie. Warto odnotować, że Wilki nie pokonały Hoffenheim u siebie od sezonu 2009/2010, za to w bieżących rozgrywkach do tej pory punktują jedynie na własnym terenie.
Do pojedynku polskich napastników najprawdopodobniej nie dojdzie w Hanowerze. Powód? Arkadiusz Milik wciąż nie jest w pełni sił i trener Markus Weinzierl raczej nie zaryzykuje jego zdrowia. Co innego Artur Sobiech, dla którego ostatnie tygodnie są udane. Polak, korzystając z absencji Mame Dioufa, ma pewną pozycję w jedenastce i w sobotę stanie przed szansą powiększenia swojego dorobku bramkowego. Choć oba zespoły mają na koncie taką samą liczbę "oczek", wyraźnym faworytem jest ekipa Mirko Slomki.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Program 6. kolejki Bundesligi:
piątek, 20 września
Borussia M'gladbach - Eintracht Brunszwik, godz. 20.30
sobota, 21 września
FC Nuernberg - Borussia Dortmund, godz. 15.30
Hamburger SV - Werder Brema, godz. 15.30
Hannover 96 - FC Augsburg, godz. 15.30
VfL Wolfsburg - 1899 Hoffenheim, godz. 15.30
FSV Mainz - Bayer Leverkusen, godz. 15.30
Schalke 04 Gelsenkirchen - Bayern Monachium, godz. 18.30
niedziela, 22 września
SC Freiburg - Hertha Berlin, godz. 15.30
VfB Stuttgart - Eintracht Frankfurt, godz. 17.30