Bundesliga: Sobiech bliski gola na Allianz Arena, Kevin-Prince dał wygraną Schalke

Bayern pokonał Hannover różnicą dwóch goli, ale w kilku sytuacjach miał mnóstwo szczęścia. Po komplet punktów sięgnęły także Bayer Leverkusen z Sebastianem Boenischem oraz Schalke 04.

Rywalizacja na Allianz Arena rozpoczęła się od zdecydowanych ataków zawodników Josepa Guardioli, którzy szybko mogli objąć prowadzenie - po świetnym podaniu Arjena Robbena Thomas Mueller minął Rona-Roberta Zielera i oddał strzał w... boczną siatkę.

Bayern zaczął z animuszem, ale hanowerczycy na czele z bardzo czujnymi i niezwykle silnymi stoperami Salifem Sane i Marcelo szybko oddalili grę spod własnej bramki i śmielej ruszyli do przodu. W 24. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Artur Sobiech uwolnił się spod opieki obrońców i strzelił głową tuż-tuż obok słupka! To było pierwsze i, jak się później okazało, nieostatnie poważne ostrzeżenie dla Bayernu. Jeszcze przed zmianą stron Didier Ya Konan przymierzył z 22 metrów, a futbolówka zatrzymała się na słupku bramki Manuela Neuera.

Na początku drugiej odsłony inicjatywę posiadali podopieczni Mirko Slomki i wydawało się, że Bayern będzie miał spore kłopoty z odniesieniem zwycięstwa. W 52. minucie kapitalnie zachował się jednak Toni Kroos, który wyłożył piłkę Mario Mandzukiciowi, a Chorwat nie zmarnował sytuacji oko w oko z bramkarzem.

Nadzieje fanów Hannoveru nieomal przedłużył Jerome Boateng, który w 58. minucie był bliski skierowania piłki do własnej bramki. W odpowiedzi świetną akcję przeprowadzili Robben i Franck Ribery, a Francuz zakończył ją celnym uderzeniem w długi róg obok bezradnego Zielera. W końcówce na 3:0 podwyższyć mógł Holender, lecz jego strzał zdołali zablokować defensorzy.

Nieźle w Monachium spisał się Sobiech, który sprawiał kłopoty rywalom. Po faulach na reprezentancie Polski żółte kartki otrzymali Ribery i Boateng. "Abdul" może żałować, że w pierwszej połowie w wymarzonej sytuacji minimalnie chybił.

Bayern Monachium - Hannover 96 2:0 (0:0)
1:0 - Mandzukić 52'
2:0 - Ribery 64'

Składy:
Bayern:

Neuer - Rafinha, van Buyten, Boateng (68' Dante), Alaba - Lahm, Kroos (86' Kirchhoff) - Robben, Mueller, Ribery (80' Shaqiri) - Mandzukić.

Hannover: Zieler - Sakai, Marcelo, Sane, Pocognoli - Stindl, Andreasen (74' Schulz) - Bittencourt, Prib (82' Schlaudraff) - Ya Konan (67' Schmiedebach), Sobiech.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Czwarte zwycięstwo w piątym meczu ligowym odniósł Bayer, który okazał się lepszy od Wilków. Bohaterem rywalizacji został Stefan Kiessling, który po zmianie stron dwukrotnie zaskoczył Diego Benaglio. Królowi strzelców Bundesligi najpierw asystował Gonzalo Castro, a następnie Emre Can. Do udanych meczu na BayArena nie zaliczy Luiz Gustavo, który podobnie jak w 3. kolejce został ukarany czerwoną kartką!

W pełnym wymiarze czasowym wśród gospodarzy wystąpił Sebastian Boenisch i spisał się nieźle. Reprezentant Polski mógł nawet zdobyć bramkę, ale jego strzał głową z 54. minuty zdołał wybronić Benaglio.

Trzeci kolejny komplet punktów zgarnęli podopieczni Markusa Weinzierla, wśród których zabrakło jeszcze Arkadiusza Milika. Augsburg wygrał rzutem na taśmę po tym, jak Tobias Werner strzałem z 17 metrów zamienił na gola akcję Jana Moravka. Skazywany na walkę o utrzymanie zespół z Bawarii w ligowej tabeli zajmuje 6. miejsce, zaś teoretycznie silniejsza ekipa z Freiburga jest przedostatnia.

Kevin-Prince Boateng udowodnił, że może być kluczową postacią Schalke 04. Ghańczyk zdobył jedynego gola w meczu w Moguncji po przeprowadzeniu indywidualnej akcji i oddaniu precyzyjnego uderzenia. Miejscowi próbowali odwrócić losy spotkania, ale brakowało im pomysłu w akcjach ofensywnych. Schalke dzięki zwycięstwu przesunęło się na 8. miejsce w tabeli.

Trzeciej porażki z rzędu doznał Werder, który wyraźnie uległ Eintrachtowi. Wśród Orłów skutecznością błysnął nowy nabytek, Vaclav Kadlec. Czech jeszcze w pierwszej połowie zamienił na bramki podania Bastiana Oczipki i Sebastiana Junga. Warto odnotować, że za trafienie korkami w głowę Oczipki czerwoną kartkę otrzymał Franco Di Santo, a w 58. minucie Kevin Trapp obronił rzut karny wykonywany przez Aarona Hunta.

FC Augsburg - SC Freiburg 2:1 (0:0)
0:1 - Mehmedi 46'
1:1 - Altintop 62'
2:1 - Werner 90'

Werder Brema - Eintracht Frankfurt 0:3 (0:2)
0:1 - V. Kadlec 14'
0:2 - V. Kadlec 34'
0:3 - Proedl (sam.) 77'

Czerwona kartka: Di Santo /26'/ (Werder Brema)

Bayer Leverkusen - VfL Wolfsburg 3:1 (1:1)
1:0 - Sam 24'
1:1 - Olić 39'
2:1 - Kiessling 65'
3:1 - Kiessling 90+2'

Czerwona kartka: Luiz Gustavo /85' za drugą żółtą/ (VfL Wolfsburg).

FSV Mainz - Schalke 04 Gelsenkirchen 0:1 (0:1)
0:1 - Boateng 34'

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Komentarze (10)
avatar
2przemek7_Wlkp_Wrz
14.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gustavo niesamowicie spłaca te miliony co dał za Niego VFL. 
avatar
link
14.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jak można dać tytuł, Sobiech bliski gola... buhahaa 
LexoN
14.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy znowu Lahm grał w pomocy? Brawo Schalke, powoli się budzą. 
avatar
marco_er
14.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a Hannover na bank awansuje do pucharów. gdyby mieli trochę więcej szczęścia to by dzisiaj zgarnęli jakieś punkty 
avatar
marco_er
14.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawo KPB < 3