Wojciech Stawowy: Wisła po prostu zapieprza na boisku

- Od początku mówiłem, że Wisła będzie w czołówce i będzie grała fajną piłkę. Trener Smuda dobrze poukładał ten zespół - mówi przed 186. derbami Krakowa trener Cracovii [tag=316]Wojciech Stawowy[/tag].

Biała Gwiazda po 7 kolejkach ma na koncie 13 punktów i zajmuje 3. pozycję w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Dla wielu to zaskoczenie, biorąc pod uwagę grę Wisły w minionym sezonie i wyniki letnich sparingów.

- Ja od razu powiedziałem, że Wisła będzie się liczyć w tym sezonie w walce o najwyższe cele. Tak mówiono, że Wisła będzie w środku tabeli, że będzie budować zespół, że daje sobie czas. Trzeba jednak pamiętać o tym, że jedno można mówić, a życie pisze zupełnie inne scenariusze - mówi trener Stawowy i dodaje: - Znam trenera Smudę i wiem, że nie jest minimalistą. Jest w stanie wyciskać z zawodników, których ma w danej chwili, przysłowiowe ostatnie soki. Jeśli można mówić o jakimś problemie, który w Wiśle starają się rozwiązać, to polega on na liczbie zawodników w kadrze. Wisła zawsze miała taką kadrę, jaką teraz ma Legia Warszawa. Jeśli chce się grać o najwyższe cele, to trzeba mieć szeroką kadrę. Wąska kadra jest dobra do czasu - jak przyjdą kontuzje, choroby, kartki, to zaczyna się problem. Na razie jednak Wisła gra dobrze.

Kogo opiekun Pasów uważa w tej chwili za najmocniejszy punkty lokalnego rywala? - Wymieniając jednego zawodnika, skrzywdziłbym cały zespół, bo uważam, że siłą Wisły jest kolektyw. Trener Smuda zawsze stawiał na drużynę - u niego nigdy nie liczyły się gwiazdy. Ta Wisła różni się od tej, która była ostatnio, tym, że teraz jest tam prawdziwy zespół, który przez 90 minut po prostu zapieprza na boiskuMnie osobiście bardzo podoba się gra Garguły, który jest w bardzo dobrej dyspozycji. Wisła też zrobiła dobry ruch, ściągając Pawła Brożka. To jest bardzo niebezpieczny zawodnik. Tak jak u nas Dawid Nowak. Myślę, że derby to będzie pojedynek tych dwóch napastników.

Według Stawowego w sobotę przy Kałuży 1 spotkają się drużyny preferujące podobny styl gry: - Oba zespoły chcą grać agresywnie, pressingiem, ofensywnie i kombinacyjnie. Wisła to robi w tej chwili lepiej od nas, o czym świadczą punkty, ale mam nadzieję, że rozegramy takie spotkanie, po którym będę mógł powiedzieć, że jestem zadowolony.

Źródło artykułu: