AS Roma po latach wróci na szczyt Serie A? Zbigniew Boniek kibicuje rzymianom
Po czterech kolejkach nowego sezonu nieoczekiwanym liderem włoskiej ekstraklasy jest AS Roma. Z wysokiej formy stołecznego zespołu zadowolony jest Zbigniew Boniek.
Przed rozpoczęciem rozgrywek niewiele wskazywało na to, że zaczną regularnie wygrywać. W Romie doszło do kadrowej rewolucji (ekipę opuścili m.in. Maarten Stekelenburg, Bojan Krkić, Simone Perrotta, Pablo Osvaldo, Marquinhos i Erik Lamela), a na nowo zatrudnionego trenera Rudiego Garcię, który wcześniej pracował tylko w Ligue 1, wielu patrzyło z przymrużeniem oka.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Tymczasem po czterech seriach gier Roma przewodzi stawce drużyn z kompletem punktów na koncie, a w ostatnią niedzielę w dobrym stylu wygrała derby Rzymu z Lazio. Co istotne, zespół dotąd stracił tylko jedną bramkę, podczas gdy w poprzednim sezonie średnio dawał sobie wbić 1,47 gola na mecz.
Skąd bierze się tak dobra i skuteczna gra Romy? - Entuzjazm w futbolu zawsze przynosi pozytywne rezultaty i każde kolejne zwycięstwo jest dla drużyny korzystne. Garcia był traktowany sceptycznie, ale zbudował świetną drużynę pod względem taktycznym i fizycznym. Efekty widać na boisku - mówi włoskim mediom Zbigniew Boniek, który w rzymskim klubie grał w latach 1985-1988.- Trener sprawia wrażenie kompetentnego. Przyszedł tutaj z trudnej ligi, jaką jest Ligue 1, i nie można go porównywać do Luisa Enrique (były trener Romy - przyp.red.), który wcześniej pracował z rezerwami Barcelony i prawie w ogóle nie odczuwał presji. Trudne co go czeka, to praca z szesnastoma wielkimi zawodnikami. Czasem będzie musiał poświęcić kogoś dla drużyny i może to spowodować popsucie atmosfery - analizuje prezes PZPN.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)