Primera Division: Zwycięstwa Valencii i Sevilli

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tylko dwa mecze zakończyły się zwycięstwem gospodarzy, trzy punkty wywalczyli u siebie piłkarze Deportivo La Coruna i Sevilli. Wygrała także m.in. Valencia, która zmierzyła się z Realem Valladolid. Za największą niespodziankę można uznać porażkę Realu Mallorca ze Sportingiem Gijon.

W tym artykule dowiesz się o:

Po 6. kolejce na czele tabeli utrzymała się Valencia. Zespół ten od 2003 roku nie przegrał z Realem Valladolid i tym razem także trener Unai Emery mógł się cieszyć z kolejnego zwycięstwa swoich podopiecznych. Gola na wagę trzech punktów zdobył dla gości Manuel Fernandes.

Wielu emocji dostarczył kibicom pojedynek Getafe - Almeria. W poprzednim sezonie dwukrotnie mecze pomiędzy tymi klubami zakończyły się triumfem Getafe, tym razem podopieczni Víctora Munoza powiększyli swój dorobek zaledwie o jeden punkt. Goście doprowadzili do remisu w dramatycznych okolicznościach, w 86. minucie przegrywali bowiem jeszcze 0:2. W końcówce golkipera gospodarzy pokonali jednak Álvaro Negredo oraz Chico i ostatecznie piłkarze Almerii mogli cieszyć się z remisu.

Spotkania pewnie wygrali zawodnicy Sevilli oraz Malagi. Zespół Manolo Jiméneza przystąpił wprawdzie do meczu z Athletic Bilbao osłabiony brakiem czołowego strzelca - kontuzjowanego Luisa Fabiano, ale nie miał problemu z pokonaniem teoretycznie słabszego rywala, pojedynek w Sevilli zakończył się wynikiem 4:0. Cztery bramki zdobyli w niedzielę także piłkarze Malagi, którzy pokonali sąsiada z ligowej tabeli - Recreativo Huelva.

Real Mallorca po 5. kolejce zajmował 9. pozycję w tabeli i w konfrontacji z ostatnim Sportingiem Gijon był zdecydowanym faworytem. Gospodarze pozwolili jednak rywalowi przejąć inicjatywę, szybko stracili bramkę i w dalszej części spotkania nie potrafili już odwrócić losów meczu. Ostatecznie Sporting wygrał 2:0 i wywalczył pierwsze w tym sezonie punkty. Miłej niespodzianki nie sprawił swoim kibicom natomiast beniaminek z Numancii. Choć zmierzył się na wyjeździe ze słabo spisującym się w tym sezonie Deportivo La Coruna, nie potrafił wywieźć z Estadio Municipal de Riazor korzystnego rezultatu.

Ciekawy mecz i cztery bramki obejrzeli fani na Santiago Bernabéu, nie mogli być oni jednak zadowoleni z końcowego rezultatu spotkania. Real Madryt tylko zremisował z Espanyolem Barcelona. Goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale za każdym razem do wyrównania doprowadzał Raúl González.

Wyniki niedzielnych spotkań 6. kolejki Primera Division:

Deportivo La Coruna - Numancia 1:0 (1:0)

1:0 - Lafita 13'

Sevilla - Athletic Bilbao 4:0 (2:0)

1:0 - Kanoute 27'

2:0 - Renato 41'

3:0 - Adriano 76'

4:0 - Chevanton 81'

Getafe - Almeria 2:2 (0:0)

1:0 - Uche 69'

2:0 - Casquero 71'

2:1 - Negredo 87'

2:2 - Chico 90'

Real Mallorca - Sporting Gijon 0:2 (0:1)

0:1 - Carmelo 12'

0:2 - Canella 50'

Osasuna Pampeluna - Racing Santander 0:1 (0:0)

0:1 - Valera 90'

Recreativo Huelva - Malaga CF 0:4 (0:2)

0:1 - Eliseu 1'

0:2 - Baha 40'

0:3 - Duda 49'

0:4 - Eliseu 62'

Real Valladolid - Valencia 0:1 (0:0)

0:1 - Fernandes 54'

Real Madryt - Espanyol Barcelona 2:2 (2:2)

0:1 - Tamudo (k.) 21'

1:1 - Raul 25'

1:2 - Garcia 31'

2:2 - Raul 45'

Źródło artykułu: