Ekstraklasa SA nie zajęła się sprawą Małeckiego

Komisja Ligi Ekstraklasy SA nie ukarze pomocnika Wisły Kraków Patryka Małeckiego za śpiewanie po meczu 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Legią Warszawa (1:0) "Legła Warszawa".

Kamery NC+ zarejestrowały, jak po końcowym gwizdku w tym spotkaniu Małecki dołączył do śpiewów kibiców, którzy fetowali zwycięstwo nad mistrzem Polski między innymi tą przyśpiewką polegającą na prostej grze słów.

Sprawą miała zająć się Komisja Ligi Ekstraklasa SA, ale wygrał rozsądek. Krakowski klub poinformował w środę, że odstąpiono od wymierzenia Małeckiemu ewentualnej kary.

Komentarze (2)
jarekz
9.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak trochę lubi Patryk strzelać sobie od czasu do czasu w kolano.A jak by pewnego dnia przyszłoby mu grać w Legii? Czasem jest dobrze wyważyć pewne sprawy.Jest zawodowcem, a to do czegoś zobowi Czytaj całość
wanciak
9.10.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
DO reszty powaliło ! Jak wgl można było rozważać karę?? obraził kogoś czy coś?? krzycząc Legła ?? przecież to takie samo słowo jak poległa.. tylko skrócone pod rym. Niedługo będzie kara dożywoc Czytaj całość