Sytuacja kadrowa niebiesko-czerwonych przed meczem z Lechią Gdańsk jest względnie dobra. - Mamy parę drobnych urazów. Myślę jednak, że większość kadry będzie gotowa na mecz z Lechią. W każdym razie nie chciałbym definitywnie mówić, że kogoś nie będzie, bo nasz sztab medyczny walczy, żeby większość piłkarzy była do mojej dyspozycji - przyznał Marcin Brosz, szkoleniowiec Piasta Gliwice.
Zatem kto narzeka na urazy? Najpewniej przeciwko gdańszczanom nie zagra Pavol Cicman, a pod dużym znakiem zapytania stoi występ Rubena Jurado. - Jest duże zagrożenie, że nie będziemy mogli skorzystać z Pavola Cicmana. W przypadku Rubena lekarze są bardziej optymistyczni, natomiast jeśli chodzi o Pavola to ten optymizm jest minimalny. Jest jednak jeszcze trochę czasu, a to są młodzi zawodnicy i organizmy bardzo szybko się regenerują. Ciężko jednoznacznie powiedzieć czy znajdą się w kadrze czy nie - skomentował opiekun Piastunek. - Ruben ma stłuczony staw kolanowy, a Pavol skręcony staw skokowy i jest to bardziej przewlekła kontuzja - dodał.
W kadrze kilka razy znalazł się już Wojciech Kędziora, który wyleczył bardzo ciężką kontuzję. Słuch zaginął za to o Collinsie Johnie. - Bardzo chcemy tego, aby zarówno Wojtek jak i Collins znaleźli się w osiemnastce. Przed nami jeszcze treningi i nie zapadła ostateczna decyzja co do kształtu kadry na najbliższe spotkanie - powiedział były trener Podbeskidzia Bielsko-Biała.