Włodarze Górnika Zabrze w ostatnich tygodniach byli na świeczniku. Najpierw Adam Nawałka poinformował, że zarząd klubu nie wiedział o jego odejściu do reprezentacji Polski, bo rozmowy prowadził z przedstawicielami miasta, które jest większościowym udziałowcem klubu, a teraz następuje chaos dezinformacyjny wokół wyboru nowego szkoleniowca.
Skąd on wynika? Zarząd i właściciele klubu wydają rozbieżne ze sobą sygnały. W poniedziałek poinformowano, że nowy trener został już wybrany i trwa dogadywanie szczegółów umowy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że wybór padł na Jerzego Brzęczka, który obecnie prowadzi drugoligowy Raków Częstochowa.
Prezes klubu spod Jasnej Góry doniesienia te potwierdzał. - Wiem, że temat przejścia Jurka Brzęczka do Górnika rzeczywiście jest, ale żadnego oficjalnego pisma w tej sprawie z Zabrza nie dostaliśmy - mówił wówczas Krzysztof Kołaczyk, prezes częstochowskiego klubu.
Wtenczas obóz zabrzański zdołał już poinformować, że nowy trener zostanie przedstawiony w poniedziałek lub wtorek. Potem - na rzekomą prośbę rady drużyny - prezentację przeniesiono na piątek. Czy na pewno ona tego dnia nastąpi? "Na chwilę obecną wygląda na to, że nie" - czytamy w odpowiedzi ze strony Górnika na jednym z portali społecznościowych.
Zupełnie inne informacje przekazuje wiceprezydent Zabrza. - Nowy trener został wybrany i zostanie zaprezentowany jeszcze w tym tygodniu. Zachodzi jedynie pytanie czy nastąpi to jeszcze przed czy zaraz po meczu z Wisłą Kraków, bo obie opcje są realne - wyjaśnia Krzysztof Lewandowski.
Lubisz piłkę i chcesz być na bieżąco z nowinkami? Polub nas na Facebooku!
Dopytywany skąd kolejny dysonans pomiędzy głosem klubu a miasta przedstawiciel magistratu uniknął odpowiedzi. - Ciągle się zastanawiamy czy prezentacja trenera bezpośrednio po meczu jest dobrym rozwiązaniem. Na pewno nastąpi to jeszcze w tym tygodniu - prostuje swą wcześniejszą wypowiedź wiceprezydent Zabrza.
2. A niekompetencja bo jak można wybrać Czytaj całość