Kanonierzy dzięki temu zwycięstwu obronili pozycję lidera grupy F i na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej mają na koncie 9 punktów.
- To dla nas dobry tydzień. Osiągnęliśmy dwa dobre wyniki z wymagającymi przeciwnikami i dwa razy zachowaliśmy czyste konto, w tym raz na jednym z najtrudniejszych terenów w Europie. Real Madryt przegrał tu w zeszłym sezonie 1:4, więc wracać do domu z trzema punktami to miłe uczucie - mówi Szczęsny, przypominając przy okazji ostatnie ligowe zwycięstwo z Liverpoolem (2:0).
- Było nam bardzo ciężko, ale spodziewaliśmy się, że Borussia zaatakuje nas wysoko. Byliśmy solidni w obronie przez 90 minut, wykorzystaliśmy swoją szansę - to był nasz całkiem udany występ - komentuje bramkarz reprezentacji Polski.
Zwycięską bramkę dla londyńczyków zdobył w Dortmundzie Aaron Ramsey, który imponuje skutecznością od początku sezonu. To jego 11. gol w tym sezonie!
- Aaron praktycznie kiedy tylko dotknie piłki, to ląduje ona w siatce, ale kluczem do tego, co zrobiliśmy w ostatnich tygodniach jest gra obronna całego zespołu. Koledzy sprawiają, że moja praca jest naprawdę łatwa - mówi Szczęsny, który w 16 dotychczasowych występach w barwach Arsenalu 7 razy zachowywał czyste konto.