- Trzeba o tym zapomnieć i skupić się na pracy. Przed nami w sobotę ważny i trudny mecz z Podbeskidziem i na nim trzeba się skupić. Nie ma co wybiegać myślami tak daleko w przyszłość. Muszę mieć chłodną głowę i robić w Lechii to, co do mnie należy - powiedział Dawidowicz w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.
Wydaje się, że jak na razie jest za szybko na transfer 18-latka do Dortmundu. A co on sam o tym myśli? - Nikt tego nie wie. Zawsze jest jakieś ryzyko. Ilu zdolnych Polaków wyjechało z kraju w młodym wieku i kariery nie zrobili? Są jednak jednostki jak Robert Lewandowski czy Jakub Błaszczykowski, którym się udało. Na razie to jest dalekie do finalizacji. W ogóle o tym nie myślę - stwierdził Paweł Dawidowicz.
18-letni Dawidowicz jest w tym sezonie podstawowym graczem Lechii Gdańsk. Jak na razie zdobył jedną bramkę dla gdańskiego klubu. W sobotę Lechię czeka wyjazdowy pojedynek z Podbeskidziem.
Cała rozmowa w Dzienniku Bałtyckim.