Premier League: Zaskakujące porażki Man City i Tottenhamu

Manchester City przegrał z outsiderem ligi Sunderlandem. Tottenham Hotspur także zawiódł ulegając na White Hart Lane Newcastle United.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Tottenham Hotspur miał przewagę w meczu z Newcastle United, jednak na ich drodze stanął mur o nazwie Tim Krul. Bramkarz Srok został bohaterem spotkania kilkukrotnie broniąc strzały rywali. Tottenham nie potrafił chociaż raz wbić piłki do siatki rywali, a sam stracił gola na początku meczu, gdy na listę strzelców wpisał się Loic Remy.

W kolejnym niedzielnym pojedynku Sunderland podejmował Manchester City. Po dziesięciu kolejkach Czarne Koty miały zaledwie cztery punkty na koncie i nie były faworytem w rywalizacji z The Citizens.

Tak naprawdę jedyny wypad Sunderlandu w pierwszej połowie zakończył się golem.Sebastian Larsson posłał długie podanie w kierunku Phila  Bardsleya. James Milner nie zdołał zatrzymać gracza Czarnych Kotów, a ten z ostrego kąta wpakował piłkę do siatki.

Po zmianie stron goście wzięli się do roboty, jednak nie potrafili pokonać Vito Mannone'a. Man City zaskakująco przegrał na Stadium of Light i zajmuje dopiero siódme miejsce.

Tottenham - Newcastle 0:1 (0:1)
0:1 - Remy 13'

Sunderland - Man City 1:0 (1:0)
1:0 - Bardsley 21'

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×