Jakub Szumski: Nie zazdroszczę Rafałowi Leszczyńskiemu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Choć to [tag=24792]Jakub Szumski[/tag] jest numerem "1" w młodzieżowej reprezentacji Polski, gdzie wygrywa rywalizację z Rafałem Leszczyńskim, to [tag=1503]Adam Nawałka[/tag] do swojej kadry powołał tego drugiego.

Obecność Leszczyńskiego w gronie powołanych przez nowego selekcjonera na jego debiutanckie mecze ze Słowacją i Irlandią to największa niespodzianka. Rzadko zdarza się, by do kadry trafiał zawodnik z drugiego szczebla rozgrywek. Nawet jeśli pobyt na zgrupowaniu ma być dla niego tylko kopem motywacyjnym, bo do gry przewidziani są trzej inni bramkarze.

Powołanie dla Leszczyńskiego dziwi tym bardziej, że choć jest w wieku "poborowym" do młodzieżowej reprezentacji Polski, to trener Marcin Dorna, w którego w kadrze U-21 bramkarzami opiekuje si Józef Młynarczyk, po raz ostatni zawodnika Dolcanu Ząbki powołał do swojej drużyny w czerwcu. Na kolejnych zgrupowaniach w sierpniu, wrześniu i październiku brakowało już dla niego miejsca.

Numerem "1" w młodzieżówce jest Jakub Szumski, który nie czuje się skrzywdzony pominięciem hierarchii bramkarskiej w reprezentacji U-21. - Skupiam się na swojej pracy na treningach i w meczach, w których dostaję szansę w Piaście i reprezentacji. Wiadomo, że moim problemem jest to, że nie gram regularnie w klubie. Rafałowi gratuluję, a jego powołanie przyjąłem na spokojnie. Nie zazdroszczę mu w złym znaczeniu tego słowa. Życzę mu, żeby pokazał się z dobrej strony - mówi dla SportoweFakty.pl 21-letni golkiper Piasta Gliwice.

Jakub Szumski (tyłem), Józef Młynarczyk i Rafał Leszczyński w czasie czerwcowego zgrupowania reprezentacji U-21 w Krakowie
Jakub Szumski (tyłem), Józef Młynarczyk i Rafał Leszczyński w czasie czerwcowego zgrupowania reprezentacji U-21 w Krakowie

Podczas gdy kadra A w Grodzisku Wielkopolskim przygotowuje się do towarzyskich spotkań, młodzieżówka w Krakowie rozpoczęła zgrupowanie przed meczami eliminacji mistrzostw Europy z Maltą na wyjeździe (15 listopada) i Grecją w Krakowie (19 listopada).

- Rozpoczęliśmy zgrupowanie z myślą o tym, żeby te dwa mecze wygrać. Zwycięstwa dadzą nam nadzieję na zajęcie 1. miejsca w grupie, a to jest nasz cel. Wygrane w tych spotkaniach są w naszym zasięgu. Pokazaliśmy już, że u siebie jesteśmy bardzo mocni. Musimy jednak też liczyć na potknięcie Turcji, ale trzy zwycięstwa są w naszym zasięgu, a to powinno dać nam wyjście z grupy - mówi Szumski.

Grecja to rywal, z którymi Polacy jeszcze nie grali, a spotkają się z nimi w dwóch meczach kończących eliminacje. - Nie graliśmy jeszcze z nimi meczu, ale pewne informacje już znamy. W pierwszej kolejności skupiamy się jednak na meczu z Maltą. Na Grecję przyjdzie czas po Malcie - zastrzega Szumski.

Wyjazd na Maltę wcale nie musi być dla biało-czerwonych łatwy. W spotkaniu inaugurującym el. MME drużyna Dorny długo się męczyła, by wbić temu rywalowi gole. Ostatecznie wygrała 2:0, ale po trudnej przeprawie.

- Dostaliśmy wtedy nauczkę w Krakowie. Ale jesteśmy drużyną, która wyciąga wnioski. W rewanżu ze Szwecją mieliśmy na nią receptę. Tak samo teraz nie powtórzymy błędów z pierwszego meczu z Maltą - podkreśla bramkarz Piasta.

Młodzieżówka zagra na Malcie bez powołanego do pierwszej reprezentacji Marcina Kamińskiego. Z drugiej strony do U-21 "zeszli" Bartosz Bereszyński i Piotr Zieliński. - Fajnie jakby Marcin był z nami, bo jest filarem naszej obrony, ale cieszy to, że dostał powołanie do pierwszej reprezentacji, bo na nie zasługiwał. W obecnym składzie też jesteśmy jednak bardzo silni - puentuje Szumski.

Tabela gr. 7. el. MME:

Mecze Punkty Bramki
1.Turcja5109:5
2.Polska598:5
3.Grecja369:1
4.Szwecja345:1
5.Malta400:15
Źródło artykułu:
Jakub Szumski powinien - zgodnie z hierarchią - trafić do pierwszej reprezentacji przed Rafałem Leszczyńskim?
Tak
Nie mam zdania
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)