Odkąd stało się jasne, że z Borussii Dortmund odchodzi Robert Lewandowski, Edin Dzeko natychmiast zaczął być wymieniany jako potencjalny następca Polaka. Powód? Zwolennikiem talentu 27-latka, który od 2007 do 2011 roku fenomenalnie spisywał się w VfL Wolfsburg, jest Juergen Klopp.
W ostatnich miesiącach pojawiły się spekulacje, że Borussia chciałaby sięgnąć po Jacksona Martineza z FC Porto lub Diego Costę z Atletico Madryt. Problem jednak w tym, że na wskazanych napastników trzeba wyłożyć ponad 30 mln euro. Tymczasem Dzeko - jak przekonują angielskie media - jest do kupienia za 21 mln euro. To niewiele, biorąc pod uwagę, że The Citizens niedawno zapłacili za niego aż 37 mln euro.
Pozyskanie reprezentanta Bośni i Hercegowiny przez Borussię wydaje się bezpiecznym rozwiązaniem. Dzeko, który nie jest jeszcze zaawansowany wiekowo, nie będzie miał problemu z aklimatyzacją w Niemczech, a jego umiejętności są wystarczające zarówno na Bundesligę, jak i na Ligę Mistrzów.
Wychowanek Zeljeznicara Sarajewo w Premier League radzi sobie nieźle, jednak odkąd Manchester City objął Manuel Pellegrini, jest tylko rezerwowym. Trener woli stawiać na Alvaro Negredo, podczas gdy Dzeko w spotkaniu ligowym po raz ostatni w wyjściowej jedenastce znalazł się 28 września. Nie ulega wątpliwości, że mała liczba minut nie jest dla napastnika zadowalająca i chętnie trafiłby on do zespołu, w którym regularnie będzie grał od pierwszego gwizdka. Dlatego też transfer do Borussii powinien okazać się dla niego strzałem w "10".
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.