Był to przedostatni mecz drużyny Marcin Dorna w tych eliminacjach. Biało-czerwoni dzięki tej wygranej umocnili się na pozycji lidera grupy 7. el. MME. Po 7 meczach mają na koncie 15 punktów, a 2. w tabeli Turcja przed trzema wyjazdowymi spotkaniami ma 10 "oczek". Przed Polakami jeszcze tylko jedna potyczka z Grekami, ale dopiero we wrześniu przyszłego roku w ramach ostatniej, 8. kolejki. Do tego czasu "młodzieżówka" będzie się tylko przyglądać rywalom i liczyć na to, że wykrwawią się w bezpośrednich pojedynkach.
W porównaniu z piątkowym spotkaniem z Maltą selekcjoner nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Bartosza Bereszyńskiego i Kacpra Przybyłko, który musiał opuścić zgrupowanie z powodów osobistych. Do drużyny wrócił natomiast Marcin Kamiński. "Beresia" na prawej flance obrony zastąpił Rafał Janicki.
To był spektakl jednego aktora - Arkadiusza Milika. 19-letni Polak od pierwszych minut czuł się na stadionie Cracovii bardzo pewnie. Świadczy o tym to, że w 7. minucie po centrze Piotra Zielińskiego z rzutu rożnego spróbował zaskoczyć bramkarza Grecji... przewrotką. I pomylił się naprawdę o niewiele. Pięć minut później już się jednak nie popisał, marnując sytuację sam na sam z greckim golkiperem po świetnym prostopadłym podaniu Zielińskiego.
Grecy w I połowie zagrozili Polakom tylko po strzałach z dystansu, z którymi większych problemów nie miał jednak Jakub Szumski.
O ile przed przerwą gra była wyrównana, to po zmianie stron biało-czerwoni zdominowali rywali. Już w 49. minucie po świetnej dwójkowej akcji Zielińskiego z Pawłem Wszołkiem w sytuacji strzeleckiej znalazł się Bartłomiej Pawłowski, ale jego uderzenie z 5 metrów Grecy zablokowali.
Wreszcie w 61. minucie po kolejnym udanym dryblingu Zieliński oddał w polu karnym piłkę Janickiemu, który wstrzelił ją przed bramkę Grecji, gdzie Milik wślizgiem skierował ją do siatki. Napastnik FC Augsburg drugi cios zadał w 79. minucie, dobijając do bramki rywali piłkę po obronionym strzale Mateusza Lewandowskiego.
Tuż po tym drugim trafieniu podopieczni Kostasa Tsanasa zrewanżowali się gospodarzom. Nikos Karelis precyzyjnym strzałem w kierunku dalszego rogu pokonał Szumskiego. Chwilę później goście byli bliscy wyrównania, ale rzutu karnego za faul Wojciecha Golli nie wykorzystał Giannis Potouridis, fatalnie przestrzelając. Natomiast w niemal ostatniej akcji meczu kropkę nad "i" postawił Milik, częstując Sokratisa Dioudisa soczystym uderzeniem z 20 metrów.
Czwarte domowe zwycięstwo Polaków w el. MME obejrzała rekordowa publika - na stadion Cracovii przyszło aż 9148 osób.
W drugim wtorkowym meczu w grupie 7. Szwecja pokonała u siebie Maltę 5:0.
Polska U-21 - Grecja U-21 3:1 (0:0)
1:0 - Milik 61'
2:0 - Milik 79'
2:1 - Karelis 84'
3:1 - Milik 90+3'
Składy:
Polska: Jakub Szumski - Rafał Janicki, Wojciech Golla, Marcin Kamiński, Daniel Dziwniel - Michał Chrapek (90+2' Damian Dąbrowski), Dominik Furman - Bartłomiej Pawłowski, (76' Mateusz Lewandowski), Piotr Zieliński (86' Rafał Wolski), Paweł Wszołek - Arkadiusz Milik.
Grecja: Sokraits Dioudis - Stalios Kitsiou, Kostas Triantafyllpoulos, Mavroudis Bougaidis, Giannis Potouridis - Tassas Lagos, Charis Mavrias, Andreas Bouchalakis (82' Manolos Siopis), Dimistris Diamantakos (75' Apostolos Vellios), Dimitris Kolovos (78' Nikos Karelis) - Giannis Gianniotas.
Żółte kartki: Zieliński, Janicki, Furman (Polska) oraz Diamantakos, Mavrias, Bougaidis (Grecja).
Sędzia: Witalij Mieszkow (Rosja).
Widzów: 9148.
Tabela gr. 7. el. MME:
Mecze | Punkty | Bramki | ||
---|---|---|---|---|
1. | Polska | 7 | 15 | 17:7 |
2. | Turcja | 5 | 10 | 9:5 |
3. | Grecja | 5 | 9 | 15:5 |
4. | Szwecja | 5 | 7 | 11:10 |
5. | Malta | 6 | 0 | 1:25 |
Milik do 1 bramki dno totalne ale potem był gdzie trzeba było i dzięki niemu awans blisko.