Mario Goetze spodziewa się gwizdów w Dortmundzie. "Jedna z najtrudniejszych chwil w karierze"
W sobotę reprezentant Niemiec zagra w Dortmundzie pierwszy raz od czasu transferu do Bayernu. Z jakim nastawieniem przystąpi do pojedynku przeciwko klubowi, którego jest wychowankiem?
- To będzie prawdopodobnie jedna z najtrudniejszych chwil w mojej karierze. Mam świadomość tego, że nie zostanę zbyt ciepło przyjęty, ale będę musiał sobie z tym poradzić tak samo jak z decyzją o opuszczeniu Dortmundu - przyznaje ofensywny pomocnik. - Na pewno się nie boję i przede wszystkim cieszę się, że wrócę na stadion Borussii. Poniekąd rozumiem też fanów, którzy chętniej widzieliby mnie nadal w żółto-czarnych barwach - dodaje.
Wszystko wskazuje na to, że obawy Goetzego są uzasadnione, ale Ilkay Gundogan wierzy, iż kibice z szacunkiem potraktują piłkarza. - Z pewnością nikt z nas nie jest przyzwyczajony do tego, by widzieć Mario w czerwonym stroju, ale trzeba zaakceptować fakt, że nie ma go już z nami i nie będzie. Nie należy zatem nastawiać się negatywnie - przekonuje zawodnik Borussii.
- Wciąż mamy kontakt z Goetze i oczywiście życzymy mu jak najlepiej w dalszej karierze. Borussia bardzo wiele mu zawdzięcza. Mam więc nadzieję, że gwizdy nie będą miały miejsca - dodaje Gundogan.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Kibice Borussii zgotują piekło Mario Goetzemu? Watzke: Nie zasłużył na gwizdy