2 
Zaplanowane na 30 października derby Śląska pomiędzy Piastem Gliwice a Górnikiem Zabrze będą pierwszymi w historii gliwicko-zabrzańskich pojedynków przy Okrzei, które obejrzą kibice obu drużyn.
Co prawda historia spotkań obu drużyn nie należy do najdłuższych - głównie za sprawą długiej pierwszoligowej banicji niebiesko-czerwonych - ale z dwóch dotychczasowych gier Piasta z Górnikiem na trybuny wpuszczona nie została zorganizowana grupa gości.
Za pierwszym razem w sezonie 2008/09 wymogów nie spełniała oficjalnie klatka, mieszcząca kibiców gości na archaicznym stadionie w Gliwicach. Kibice Trójkolorowych wtenczas dopingowali swój zespół zza ogrodzenia, a Piast odniósł wtenczas jedyne w historii zwycięstwo nad rywalem zza miedzy.
Podczas kolejnych derbów w 1. kolejce sezonu 2012/13 kibice Górnika również nie obejrzeli meczu "na żywo". Stadion przy Okrzei spełniał już wszelkie wymogi, ale weto postawiła wówczas policja i władze miasta nie wyraziły zgody nie tylko na wpuszczenie kibiców z Zabrza, ale nawet na dopuszczenie tych w okolice stadionu. Miało być to karane zakazami stadionowymi i karami grzywny.
Przełom w stosunkach zwaśnionych stron nastąpił w ostatnich dniach. Zgodę na przyjęcie zorganizowanej grupy kibiców górniczej drużyny wyraziły zarówno policja, jak włodarze z gliwickiego magistratu. Zielone światło w związku z tym dał także zarząd Piasta, który wydał w tym temacie specjalne oświadczenie.
"W czwartek odbyło się spotkanie Zarządu Gliwickiego Klubu Sportowego Piast S.A. z przedstawicielami policji oraz kibiców Piasta i Górnika.
Klub, darząc fanów obu zespołów zaufaniem i przychylając się do ich prośby, zobowiązał się do przekazania 1 400 wejściówek dla kibiców drużyny przyjezdnej podczas derbowego meczu, który odbędzie się 30 listopada 2013 roku.
Przedstawiciele obydwu stron kibicowskich zapewnili, że mając na uwadze zarówno dobro obu klubów, jak i całej piłkarskiej Polski zagwarantowali bezpieczeństwo oraz zapewnili, że nie będą używali żadnych materiałów pirotechnicznych" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu klubu z Okrzei.
W podobnej liczbie w Gliwicach pojawili się w tym sezonie kibice Ruchu Chorzów, którzy prowadzili głośny i kulturalny doping. Do żadnych gorszących zajść wówczas nie doszło, a meczowi towarzyszyła otoczka piłkarskiego święta.
