Nowy prezes Śląska: Musimy ugasić pożary

- Wchodzimy do spółki razem z kolegą Drabczykiem w czasie pożarów, które były od pewnego czasu. W pierwszej kolejności musimy je ugasić - mówi nowy prezes Śląska Wrocław, Paweł Żelem.

Przedstawiciele Wrocławia podpisali w piątek porozumienie z dotychczasowym właścicielem piłkarskiego Śląsk Wrocław, Zygmuntem Solorzem. Zgodnie z nim, miasto stało się właścicielem piłkarskiego klubu. Nowym prezesem klubu z Oporowskiej został Paweł Żelem. - Wracam po 4,5 roku do Śląska. Jest to niewątpliwie duże wyróżnienie, duże wyzwanie. Śląsk to jest znakomita firma, Wrocław to znakomite miasto, które zasługuje na wielką piłkę. Wchodzimy do spółki razem z kolegą Drabczykiem w czasie pożarów, które były od pewnego czasu. W pierwszej kolejności musimy je ugasić, zapanować nad tym, zakasać rękawy i wziąć się do pracy - skomentował nowy sternik wrocławskiego klubu.

Wiceprezesem Śląska został Marek Drabczyk, dobrze znany kibicom Legii Warszawa. - Poczułem się bardzo wyróżniony, kiedy miasto Wrocław zaproponowało mi pracę we Wrocławiu, dla tego klubu. Jestem osobą, która przez dobrych kilka lat budowała potęgę jednego z klubów piłkarskich w Polsce, Legii Warszawa - bardzo wymagającego klubu od strony medialnej, od strony kibicowskiej, przede wszystkim od strony sponsorskiej i przychodowej. Bardzo podobnie widzę Śląsk Wrocław. Chcę pokazać swoje doświadczenie, to co zrobiłem gdzie indziej, co jest w tej chwili oceniane jako sukces, więc nie widzę żadnych przeciwwskazań, aby pomimo pożarów o których mówi prezes, nie wyprowadzić Śląska Wrocław na ścieżkę sukcesu biznesowego i sportowego - powiedział Drabczyk.

Obydwu prezesów niebawem czeka pierwszy poważny sprawdzian. - Pierwszym dniem, kiedy obaj panowie będą mogli się wykazać będzie poniedziałek, kiedy nastąpi spotkanie z przedstawicielami Tauronu. Będzie negocjowane zawarcie nowej umowy co do sponsorowania tej firmy przez Tauron - zaznaczył przewodniczący rady nadzorczej Śląska, Włodzimierz Patalas.

Źródło artykułu: