Polacy w hicie Bundesligi: Więcej cieni niż blasków Lewandowskiego, "Kuba" bez instynktu killera

"Pod bramką Bayernu nie błyszczał, ale miał ogromny wpływ na grę BVB" - piszą niemieccy dziennikarze o Robercie Lewandowskim po jego 90-minutowym występie w szlagierze Bundesligi.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Sobotni pojedynek był dla Roberta Lewandowskiego już 12. w karierze przeciwko Bayernowi Monachium. Występu na Signal-Iduna Park 25-latek z pewnością nie zaliczy do udanych, ponieważ nie wpisał się na listę strzelców, a jego drużyna doznała wysokiej porażki. Jak indywidualnie zaprezentował się polski gwiazdor na oczach Pepa Guardioli, który najprawdopodobniej będzie jego szkoleniowcem począwszy od sezonu 2014/2015?

Większość niemieckich redakcji przyznała "Lewemu" przeciętne noty, znacznie słabsze od ocen przyznanych obrońcom: Erikowi Durmowi (najlepszy w BVB według RuhrNachrichten), Sokratisa Papastathopoulosa (najjaśniejszy punkt Borussii zdaniem Sportalu) oraz Kevinowi Grosskreutzowi (najkorzystniejsza nota od DerWesten).

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

"Twardo broniący stoperzy Bayernu kryli go bardzo szczelnie i maksymalnie utrudniali zadanie. Mimo to zdołał w 24. minucie wypracować okazję Błaszczykowskiemu, natomiast w 51. minucie sam doszedł do sytuacji, którą zaprzepaścił stojąc oko w oko z Neuerem. Walczył niestrudzenie, ale w drugiej połowie w jego poczynaniach było zbyt wiele niedokładności" - ocenili redaktorzy RuhrNachrichten.

Dobrą notę Lewandowski otrzymał od dziennikarzy Sportalu, którzy jako jedni z nielicznych dopatrzyli się wielu pozytywów w grze Polaka. "Trudno powiedzieć, czy tym występem przekonał czy zniechęcił do siebie Guardiolę. Jako klasyczny snajper nie zabłysnął w hicie, bowiem oddał tylko jeden strzał w 4. minucie, przy którym zabrakło mu trochę spokoju. Mimo tego miał ogromny wpływ na grę Borussii. Wygrał zdecydowaną większość z 25 pojedynków i posłał mnóstwo piłek do przodu" - zrecenzowano występ napastnika.

Furory w hicie Bundesligi nie zrobił również Jakub Błaszczykowski, chociaż był jednym z bardziej widocznych zawodników w żółtej koszulce. "Należał do najaktywniejszych ofensywnych piłkarzy Borussii. Przechodził przez niego niemal każdy atak drużyny, a w 19., 22. i 24. minucie miał okazje strzeleckie. Kubie zabrakło jednak instynktu killera" - skomentowali żurnaliści Sportalu. "Jeśli w pierwszej połowie robiło się groźnie pod bramką Bayernu, to na pewno w tej akcji udział miał Błaszczykowski. Wszędzie było go pełno, ale ostatecznie występ skrzydłowego okazał się nieefektywny. Przede wszystkim zaprzepaścił dogodną sytuację w 24. minucie" - ocenił DerWesten.

Oceny Polaków z Borussii kolejno od Bildu, RuhrNachrichten, Sportalu, Sport1, DerWesten i RevierSport ("1" - najlepsza, "6" - najgorsza):

Jakub Błaszczykowski - "4", "4,5", "3,5", "3", "2,5", "4"

Robert Lewandowski - "4", "3,5", "2,5", "4", "3,5", "3,5"

Mario Goetze przeraźliwie wygwizdany. "Trafił kibiców Borussii w samo serce" (wideo)

Czy Robert Lewandowski zrobił dobre wrażenie na Guardioli?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×