6 tygodni przerwy Artura Boruca

Kontuzjowany w niedzielnym meczu 13. kolejki Premier League z Chelsea Londyn [tag=16]Artur Boruc[/tag] będzie wyłączony z gry przez około 6 tygodni.

Polski bramkarz doznał urazu w 55. minucie gry przy interwencji po strzale Demba Ba. Prosto ze Stamford Bridge udał się do szpitala, gdzie przeprowadzono badanie, które potwierdziło, że Boruc ma złamaną kość ręki. Angielskie media informują, że 33-letni golkiper będzie pauzował przez sześć tygodni.

Southampton z Borucem w bramce w 13 straciło tylko 8 bramek, czyli najmniej w całej Premier League. W 6 z 13 spotkań "The Holly Goalie" zachowywał czyste konto. Pech Świętych jest tym większy, że nie tylko Boruc jest kontuzjowany, ale też jego pierwszy zmiennik Kelvin Davis. W związku z tym swoją szansę dostanie teraz numer "3" Paulo Gazzaniga, który zastąpił Polaka już w Londynie.

Zobacz sytuację, w której Boruc doznał kontuzji:
[wrzuta=4oNMkppKLT7,mmkk07]

Komentarze (9)
avatar
DyDeK
2.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artur trzymaj się ! 
avatar
J. Walker
2.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda go, bo to był jeden z pewniejszych punktów defensywy Świętych, lecz każdy obecnie wypomina mu ten babol z dryblingiem z Giroud. Wracaj do zdrowia Artur. 
avatar
tomekBYDGOSZCZ
2.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może przy okazji Artur sobie trochę odpocznie, bo ostatnio dał kilka baboli :-). 
DeathClub Always Wąchaj Dymek Wąchock
2.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niech...fabianskiego wypozyczą na 2 miechy 
CeR_7
2.12.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To Święci mają teraz nie lada problem. Szkoda bo bez Artura to jednak nie będzie ten sam zespół. Boruc był bardzo mocnym i pewnym ogniwem Southampton.