GKP Gorzów Wlkp. i Tur Turek to dwaj I-ligowcy, z którymi będzie kooperował Kolejorz. Pierwsi piłkarze poznańskiego klubu trafią do nich już zimą.
Takie rozwiązanie ze strony władz Lecha nie dziwi, wszak podczas każdej przerwy w rozgrywkach drużyna występująca w Młodej Ekstraklasie przeżywa kadrowy wstrząs. Odchodzą z niej najstarsi zawodnicy, a ich miejsce zajmują juniorzy Lecha i do niedawna Amiki Wronki. Wcześniej jednak młodzi gracze Kolejorza rozjeżdżali się po klubach w całym kraju, natomiast teraz w pierwszej kolejności najprawdopodobniej trafiać będą (w drodze wypożyczenia) właśnie do GKP i Tura.
Zasada ta działać będzie również w odwrotną stronę. Jeśli w Gorzowie Wlkp. lub Turku pojawi się jakiś gracz, który zainteresuje sztab szkoleniowy Lecha, wówczas klub ze stolicy Wielkopolski będzie miał pierwszeństwo w jego pozyskaniu.
Obserwatorów zdziwił nieco fakt, że wśród I-ligowców współpracujących z Kolejorzem nie ma Warty Poznań, tym bardziej, że kooperacja z klubem z Drogi Dębińskiej nie wymagałaby od zawodników zmiany miejsca zamieszkania. Nie od dziś wiadomo jednak, że stosunki na linii Lech - Warta nie układają najlepiej. - Nie było żadnej propozycji ze strony Lecha, a szkoda, bo na pewno bylibyśmy nią zainteresowani - powiedział serwisowi SportoweFakty.pl dyrektor sportowy Zielonych, Zbigniew Śmiglak, który nie potrafił znaleźć wytłumaczenia, dlaczego Kolejorz wolał skierować swe działania na inne miasta. - Może jesteśmy traktowani jako klub w Poznaniu niepotrzebny. Trudno powiedzieć, dlaczego tak jest. Być może niektórzy liczą, że nie będziemy "kręcić" się po stadionie przy ul. Bułgarskiej, gdy zajdzie potrzeba rozegrania tam meczu podwyższonego ryzyka. Nie kontaktujemy się z Lechem i współpracy między naszymi klubami niestety nie ma.
Oprócz GKP i Tura, Kolejorz będzie kooperował również z Polonią Słubice, która obecnie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli II ligi grupy zachodniej. W tym przypadku wzajemna pomoc będzie wyglądała jednak nieco inaczej. Do klubu spod granicy z Niemcami trafiać mają bowiem młodzi zawodnicy, którzy znajdują się jeszcze w wieku juniorskim.