Niemiecki bramkarz jeszcze nie wybrał Barcelony? Juventus i Arsenal mogą wkroczyć do gry
Borussia M'gladbach zaprzecza doniesieniom z Hiszpanii, jakoby transfer Marka-Andre ter Stegena do FC Barcelony był już zapięty na ostatni guzik.
Jakie będą dalsze losy uzdolnionego golkipera? - W sprawie transferu ter Stegena nikt się do nas nie zgłosił, a zatem nie ma żadnych nowych wieści. Z tego też powodu doniesienia z Hiszpanii należy traktować jako nieprawdziwe - zapewnia prezydent 3. drużyny tabeli ligi niemieckiej Rainer Bonhof, a dyrektor sportowy Max Eberl i trener Lucien Favre niczego nie chcą przesądzać. - Nawet jeśli Marc zdecyduje się na odejście, co oczywiście zaakceptujemy, nasz klub będzie dalej szedł swoją drogą - mówią jednym głosem.
Agent reprezentacyjnego bramkarza przekonuje natomiast, że decyzja w żadną stronę jeszcze nie zapadła. - Nie sądzę, aby do połowy stycznia wydarzyło się cokolwiek w sprawie przyszłości ter Stegena. Otrzymał dwie, trzy naprawdę dobre propozycje, a ponadto ma atrakcyjną ofertę przedłużenia kontraktu z Gladbach. W najbliższym czasie będziemy rozważać wszystkie możliwości - zapowiada Gerd vom Bruch.
Według Bildu do ter Stegena zgłosiły się również Juventus Turyn i Arsenal Londyn, które - jak twierdzą niemieccy dziennikarze - z łatwością mogą spełnić żądania finansowe Borussii wynoszące, z uwagi na wygasający już w 2015 roku kontrakt zawodnika, jedynie około 12 mln euro. Transfer do zespołu mistrza Włoch byłby logiczny o tyle, że 35-letni Gianluigi Buffon jest znacznie bliżej końca niż początku kariery. Na Emirates Stadium Niemcowi byłoby ciężej, ponieważ musiałby wygrać rywalizację z cenionym przez trenera i dobrze dysponowanym Wojciechem Szczęsnym.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Które gwiazdy będą do wzięcia za darmo? Lewandowski, Cole, Alonso, Valdes, Evra...
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)