Sobota w Serie A: Buffon może odejść, niegroźny uraz Mutu

Zdaniem włoskich mediów Gianluigi Buffon już niedługo może zamienić Juventus Turyn na Real Madryt. Kontuzja kolana, na którą narzeka Adrian Mutu okazała się być niegroźna, Francesco Totti jednak zagra przeciwko Interowi Mediolan, Walter Mazzarri jest przekonany, że Sampdorię stać na pokonanie Milanu, a Claudio Ranieri uważa, że nie odczuwa presji.

Adam Kiołbasa
Adam Kiołbasa

Buffon na celowniku Realu

Gianluigi Buffon znalazł się na celowniku Realu Madryt, co oznacza, że Juventus Turyn będzie musiał się postarać, aby zatrzymać w kadrze wspomnianego golkipera. Ponadto Królewscy bardzo chcieliby mieć w swoich szeregach prawego pomocnika - Mauro Germana Camoranesiego.

- Jestem zadowolony z powodu powrotu Juventusu do europejskich pucharów. We wtorek będę w Turynie wraz z Michelem Platinim. Buffon? To mit i bardzo chciałbym go sprowadzić do Realu. Miło byłoby pozyskać także Camoranesiego - stwierdził prezydent Galaktycznych, Ramon Calderon.

Zdaniem włoskich mediów chęć pozyskania bramkarza Bianconerich może oznaczać koniec ery Ikera Casillasa. "Tuttosport" jest przekonane, że władze Realu będą negocjować z zarządem Juventusu w sprawie obu zawodników.

Niegroźna kontuzja Mutu

Włoskie media ostatnimi czasy spekulowały, że Adrian Mutu będzie zmuszony poddać się operacji, tymczasem okazało się, że napastnik ACF Fiorentiny będzie do dyspozycji Cesare Prandelliego już w najbliższy wtorek, kiedy to Viola zmierzy się z zespołem Bayernu Monachium.

Gdyby zawodnik zdecydował się na zabieg chirurgiczny, wówczas musiałby się liczyć z tym, że odpocząłby od futbolu przez najbliższe pół roku. Piłkarz jednak nie ma zamiaru przechodzić zabiegu, który miałby na celu doprowadzić jego kolano do odpowiedniego stanu.

Rumun nie pojawi się na placu gry w rywalizacji z ACF Fiorentiną z Regginą Calcio. W tym pojedynku każde inne rozstrzygnięcie, niż zwycięstwo popularnych Fiołków powinno zostać uznane za niespodziankę.

W tym momencie Viola z dziesięcioma punktami na koncie zajmuje dziewiąte miejsce w ligowej tabeli.

Roma z Tottim, Inter bez Stankovicia

Zarówno Luciano Spalletti, jak i Jose Mourinho podali już nazwiska piłkarzy, których zdecydowali się powołać na mecz kończący zmaganie 7. kolejki Serie A. W niedzielę, 19. października na Stadio Olimpico w Rzymie Giallorossi podejmą aktualnych mistrzów Włoch.

Gospodarze będą zmuszeni poradzić sobie bez kontuzjowanych: Marco Cassettiego, Julio Baptisty, a ponadto nie zagrają zdyskwalifikowani Phillippe Mexes i Christian Panucci. W drużynie gości natomiast nie zobaczymy: Luisa Jimeneza, Luisa Figo, Nelsona Rivasa, Maxwella, Patricka Vieiry oraz Dejana Stankovicia.

W tym momencie z trzynastoma punktami na koncie Inter zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Roma z kolei zgromadziła siedem oczek i jest czternasta.

Kadra AS Romy: Arthur, Bertagnoli, Doni; Cicinho, Juan, Loria, Riise, Tonetto; Aquilani, Matteo Brighi, De Rossi, Filipe, Perrotta, D. Pizarro, Taddei, Virga; Menez, Montella, Okaka, Totti, M. Vucinić.

Kadra Interu Mediolan: Francesco Toldo, Julio Cesar, Paolo Orlandoni; Ivan Ramiro Cordoba, Maicon, Walter Samuel, Cristian Chivu, Davide Santon; Javier Zanetti, Dejan Stankovic, Olivier Dacourt, Esteban Cambiasso, Sulley Muntari, Amantino Mancini, Ricardo Quaresma; Zlatan Ibrahimovic, Julio Ricardo Cruz, Adriano, Victor Obinna, Mario Balotelli.

Claudio Ranieri: Nie czuję presji

Krytykowany ostatnimi czasy Claudio Ranieri powiedział wprost, że nie czuje presji ze strony władz klubu. Trener Juventusu Turyn jednak dał jasno do zrozumienia, że przed meczem zawsze odczuwa pewnego rodzaju lęk, ponieważ zawsze chciałby odnosić zwycięstwa.

- Nie czuję presji ze strony władz klubu. Jedyna presja jaką odczuwam, to chęć wygrywania, ponieważ zawsze chcę odnosić zwycięstwa - stwierdził.

W poprzednim sezonie w Neapolu to gospodarze wygrali 3:1 i to właśnie oni będą faworytem zbliżającego się spotkania. Juve przystąpi do konfrontacji w mocno osłabionym składzie, ale posiada na tyle szeroką kadrę, że ma kim godnie zastąpić kontuzjowanych zawodników.

W tym momencie Stara Dama z dziewięcioma punktami na koncie zajmuje jedenaste miejsce w tabeli. Napoli póki co zgromadziło jedenaście oczek i jest szóste.

Walter Mazzarri: Stać nas na zwycięstwo z Milanem

Szkoleniowiec Sampdorii Genua - Walter Mazzarri jest przekonany, że jego podopiecznych stać na zwycięstwo w konfrontacji z AC Milanem. Włoch jest zdania, że prędzej czy później kryzys Sampy dobiegnie ku końcowi i ma nadzieję, że stanie się to właśnie w najbliższym ligowym starciu.

- Chcę zobaczyć drużynę, która się nie ugnie, będzie zdeterminowana i walczyła o zwycięstwo tak, jakby grała u siebie. Najważniejsze, aby w końcu się odblokować i zdobyć trzy punkty. Trenuję Sampdorię i wiem, że ją na to stać nawet w meczu z Milanem - stwierdził.

- Najważniejsze jest to, co moi piłkarze mają w głowach. Logicznie myśląc można dojść do wniosku, że prędzej czy później nasze problemy miną. Zwycięstwo przeciwko takiej drużynie jak Milan na pewno by nas umotywowało. Na pewno stać nas na zwycięstwo i jesteśmy odpowiednio umotywowani - dodał.

Dorianii w tym sezonie w lidze nie zdołali donieść jeszcze ani jednego zwycięstwa. Póki co z czterema punktami na koncie zajmują siedemnaste miejsce w tabeli.

Martin Jorgensen: Chcę przedłużyć kontrakt, ale…

Martin Jorgensen nie ukrywa, że on sam chętnie przedłuży kontrakt z ACF Fiorentiną, ale to zależy przede wszystkim od władz klubu. Zawodnik ma nadzieję, że podpisze z Violą kontrakt, który będzie go obowiązywał przez najbliższe dwa lata.

- Rozpoczęliśmy z Fiorentina rozmowy w sprawie nowej umowy. Ja chcę przedłużyć kontrakt na najbliższe dwa lata, ale decyzja należy do klubu. Nie wiem kiedy nadejdzie oferta, ale jestem dobrej myśli i sądzę, że osiągniemy porozumienie - stwierdził.

Obecna umowa Duńczyka wygasa 30 czerwca 2009 roku, co oznacza, że jeśli nie złoży podpisu pod nowym kontraktem, to po zakończeniu sezony będzie mógł zmienić otoczenie na zasadzie wolnego transferu, czyli tzw. prawa bosmana.

Napoli prawie w komplecie

SSC Napoli w konfrontacji z Juventusem Turyn zagra praktycznie w najsilniejszym składzie. Szkoleniowiec Niebieskich - Eduardo Reja będzie mógł delegować do gry praktycznie wszystkich swoich podopiecznych. W zdecydowanie gorszej sytuacji znajduje się Claudio Ranieri.

Gospodarze będą musieli sobie poradzić bez Bogliacino, Pii i Rinaudo. Pomimo to właśnie oni będą faworytem tego spotkania, ponieważ w Juve zabraknie aż jedenastu zawodników.

W tym momencie klub z San Paolo ma na swoim koncie jedenaście punktów i zajmuje szóste miejsce w tabeli.

Kadra SSC Napoli: Iezzo, Navarro; Aronica, Cannavaro, Contini, Grava, Santacroce; Blasi, Gargano, Hamsik, Maggio, Mannini, Montervino, Pazienza,Vitale; Denis, Lavezzi, Russotto, Zalayeta.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×