Polacy w Premier Lidze: Gorawski i Jop kontuzjowani

W weekend odbyły się mecze 25. kolejki Premier Ligi. Nie wszyscy nasi rodacy pojawili się w składzie swoich drużyn. Po tej serii spotkań Szinnik Jarosław jest coraz bliżej degradacji. Natomiast od zespołu CSKA Moskwa oddala się perspektywa zdobycia mistrzostwa kraju.

Damian Gorawski (Szinnik Jarosław) - drużyna Polaka zmierzyła się przed własną publicznością z Rubinem Kazań. Były zawodnik Ruchu Chorzów nie zasiadł nawet na ławce rezerwowych gospodarzy, gdyż narzeka na drobny uraz. Pomocnik w ostatnich dniach trenował indywidualnie. Jego zespół w sobotę uległ u siebie liderowi rozgrywek 0:2 i pozostał "czerwoną latarnią" tabeli Premier Ligi.

Dawid Janczyk (CSKA Moskwa) - drużyna Polaka zagrała u siebie z Amkarem Perm. Gospodarze odnieśli zwycięstwo 4:1. Były zawodnik Legii Warszawa całe spotkanie obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych, choć w środę pokazał się z dobrej strony w sparingu z FK Torpedo-RG Moskwa (zespół CSKA wygrał 4:2, a nasz rodak strzelił dwa gole). Lider tabeli, Rubin Kazań, ma siedem punktów przewagi nad klubem Polaka.

Mariusz Jop (FK Moskwa) - klub obrońcy zmierzył się na wyjeździe z Krylią Sowietow Samara. Reprezentant Polski pojawił się w wyjściowym składzie gości. Jednak w 55. minucie pojedynku były piłkarz Wisły Kraków doznał kontuzji ramienia. Okazała się ona na tyle poważna, iż 180 sekund później nasz rodak musiał opuścić plac gry. Na murawie zastąpił go Branislav Krunić. Mecz zakończył się remisem 1:1.

Marcin Kowalczyk (Dynamo Moskwa) - Polak rozegrał 90 minut w wyjazdowym pojedynku z Terekiem Grozny. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Komentarze (0)