Bracia Paixao w końcu zagrali razem (wideo)

Flavio Paixao i Marco Paixao długo czekali na to, aby razem pojawić się na boisku. Na koniec zgrupowania w Turcji Stanislav Levy zdecydował się na taki manewr, a Portugalczycy wypracowali gola.

Od początku zimowego okresu przygotowawczego Stanislav Levy na boisko w meczach sparingowych desygnował albo Marco Paixao, albo też jego brata bliźniaka Flavio Paixao. Ani razu obaj Portugalczycy razem nie pojawili się na murawie. W końcu jednak opiekun WKS-u zdecydował się na taki manewr.

W spotkaniu z ukraińską drużyną Illicziweć Mariupol obaj bracia Paixao pojawili się w wyjściowej jedenastce. Flavio i Marco podaniami szukali się od pierwszego gwizdka sędziego aż w końcu dopięli swego. Jeszcze w pierwszej połowie po kilku wymianach futbolówki Marco wyłożył piłkę Flavio, a ten skierował ją do siatki. - Po raz pierwszy miałem okazję zagrać z moim bratem. Wyszło to chyba idealnie - Marco zaliczył asystę przy mojej bramce. Znamy się doskonale, możemy porozumiewać się bez słów. Nasza boiskowa współpraca na pewno da dobre efekty dla drużyny. Liczę, że w lidze przyniesie ona podobny skutek jak niedzielę - mówił po spotkaniu na łamach oficjalnej strony internetowej klubu z Wrocławia zadowolony strzelec gola.

Strzelcy Śląska w zimowym okresie przygotowawczym:

MeczeGoleMinuty na boisku
Marco Paixao 6 6 360
Flavio Paixao 5 3 270
Sylester Patejuk 6 3 315
Kamil Dankowski 5 2 248
Dalibor Stevanović 6 1 315
Dudu Paraiba 5 1 270
Źródło artykułu: