Patrick Tetteh w lipcu bieżącego roku wziął ślub z Polką, co pozwoliło mu na otrzymanie legalnego pozwolenia na pobyty w Polsce oraz pozwolenia na pracę. Co o swoich szansach oraz możliwościach sądzi sam piłkarz - Byłem wolnym zawodnikiem zanim tutaj przyszedłem, dlatego to mój pierwszy zespół w którym gram. Piłka nożna to gra szans jednego dnia ktoś jest lepszy drugiego ktoś jest gorszy. Gra GKP w tej chwili nie jest dobra, lecz posiadamy dobrych zawodników, musimy jednak lepiej się zrozumieć Jeśli trener będzie chciał mnie wystawić do gry, jestem gotowy. Znam zawodników, lecz nie znam jeszcze polskiego to stanowi dla mnie problem - powiedział Patrick Tetteh.
Co o swoim nowym podopiecznym sądzi trener Czesław Jakołcewicz? - Patrick trenuje z nami, lecz nie jest gotowy żeby z nami grac. Jeśli przepracuje dobrze zimę, wtedy będzie można porównać jego umiejętności Na dzień dzisiejszy jeśli chodzi o sprawy techniczne podania, strzały to zdecydowanie odstaje od reszty zespołu. Nie będę szukał u Patricka tego człowieka, który mnie ocali. Nie jest to na dzisiaj zawodnik, który wybawi GKP z tych kłopotów. Jeszcze nie zagrał w meczu o stawkę, wiec moja ocena polega jedynie na treningu i nie jest ona najwyższa - skomentował Jakołcewicz.
Czy w obliczu kryzysu GKP czarnoskóry piłkarz ma jakiekolwiek szanse na występy na ligowych boiskach? - Każdy zawodnik ma swój potencjał Ja nie mam czasu na eksperymenty. Tracę punkty i przegrywam mecze. Ja musze je wygrywać. Eksperymentować mogę jak bym miał trzydzieści punktów. Dzisiaj nie stać mnie na to by ryzykować wystawienie Patricka - powiedział szkoleniowiec GKP.